W chwili próby Ukraińcy ufają tylko dwóm narodom: Amerykanom i Brytyjczykom. Jak ujawnił we wtorek „New York Times”, ukraińskie dowództwo kilka miesięcy temu podzieliło się z przedstawicielami obu państw najbardziej tajnymi planami Wołodymyra Zełenskiego.
Czytaj więcej
Sukces Ukrainy w kontrofensywie przeciwko rosyjskiej inwazji nie zaskoczył jej sojuszników i partnerów - powiedział rzecznik prasowy Pentagonu, generał Pat Ryder.
Prezydent chciał przeprowadzić taką kontrofensywę przeciw Rosji, która spowoduje, że wschód i południe Ukrainy nie podzielą losu innych „zamrożonych” konfliktów, jak w Gruzji czy Naddniestrzu. Plan Kijowa zakładał odbicie Mariupola nad Morzem Azowskim oraz uderzenie w kierunku Chersonia nad Morzem Czarnym. Zełenski naciskał, aby akcja została przeprowadzona przed jesiennymi roztopami, a tym bardziej przed nadejściem surowej zimy, gdy Putin będzie szachował Zachód wysokimi cenami energii.
Czytaj więcej
Prezydent Ukrainy w środę pojechał do miasta Izium w obwodzie charkowskim. Okupowane przez Rosjan miasto zostało wyzwolone przez ukraińską armią w ubiegłym tygodniu.
Bez Polski
Jednak plan Ukraińców nie podobał się Amerykanom. Uważali, że jego przeprowadzenie będzie niezwykle kosztowne w ludziach i sprzęcie w chwili, gdy liczba zabitych i rannych żołnierzy po obu stronach dochodzi do około 80 tys.