Rosjanie zaczęli wywozić zboże drogą morską z okupowanego Berdiańska

Okupowany przez Rosjan ukraiński port Berdiańsk, w obwodzie zaporoskim, opuścił pierwszy, od czasu zajęcia portu przez Rosjan, statek przewożący zboże - informuje kierujący kolaboracyjną administracją w Berdiańsku Jewhen Balicki.

Publikacja: 30.06.2022 09:18

Port w Berdiańsku

Port w Berdiańsku

Foto: PAP/EPA

arb

"Po kilku miesiącach braku aktywności, pierwszy statek handlowy opuścił port handlowy w Berdiańsku, z 7 tysiącami ton zboża na pokładzie, przeznaczonego dla zaprzyjaźnionych krajów" - napisał Balicki na swoim kanale w serwisie Telegram.

Rosjanie informowali o rozpoczęciu rozminowywania portu w Berdiańsku na początku czerwca

Ukraina wielokrotnie apelowała do międzynarodowej społeczności, by nie kupować zboża skradzionego przez Rosjan na Ukrainie. Dotychczas Rosja kierowała to zboże m.in. do sojuszniczej Syrii, ale Ukraina twierdziła też, że część tego zboża trafiła do Turcji, czego nie potwierdziło postępowanie przeprowadzone przez tureckie władze.

Czytaj więcej

Spór o Kaliningrad: Litwa oskarża Rosję o dezinformację

Balicki napisał, że bezpieczeństwo statku zapewniły okręty i łodzie Floty Czarnomorskiej.

"Zatoka Berdiańska i port są całkowicie bezpieczne. A pracownicy portu i sprzęt są gotowe do przeładunku" - zapewnił.

Rosjanie informowali o rozpoczęciu rozminowywania portu w Berdiańsku na początku czerwca. 21 czerwca kolaboracyjne władze ogłosiły, że są gotowe przyjmować statki handlowe w porcie.

"Po kilku miesiącach braku aktywności, pierwszy statek handlowy opuścił port handlowy w Berdiańsku, z 7 tysiącami ton zboża na pokładzie, przeznaczonego dla zaprzyjaźnionych krajów" - napisał Balicki na swoim kanale w serwisie Telegram.

Ukraina wielokrotnie apelowała do międzynarodowej społeczności, by nie kupować zboża skradzionego przez Rosjan na Ukrainie. Dotychczas Rosja kierowała to zboże m.in. do sojuszniczej Syrii, ale Ukraina twierdziła też, że część tego zboża trafiła do Turcji, czego nie potwierdziło postępowanie przeprowadzone przez tureckie władze.

Konflikty zbrojne
Wojna na Bliskim Wschodzie wisi w powietrzu
Konflikty zbrojne
Ukraińcy strzelają do Rosjan amunicją z Indii. Indie nie protestują
Konflikty zbrojne
Eksplodujące radiotelefony Hezbollahu. To był najbardziej krwawy dzień w Libanie od roku
Konflikty zbrojne
Rosja chce mieć drugą armię świata. Czy Putin szykuje się do długiej wojny?
Materiał Promocyjny
Wpływ amerykańskich firm na rozwój polskiej gospodarki
Konflikty zbrojne
Wybuchające pagery w Libanie. Hezbollah upokorzony i zdruzgotany