Pieskow odpowiadając na pytanie dziennikarza czy niektóre wypowiedzi rosyjskich polityków, którzy twierdzą, że Rosjanie nie opuszczą już zajętych ziem Ukrainy, nie stoją w sprzeczności z wcześniejszymi wypowiedziami Władimira Putina, który mówił, że Rosja nie zamierza okupować ukraińskiego terytorium, stwierdził, że "działania, oczywiście, mają swoje przyczyny". Jak dodał przyczyną wszelkich działań dotyczących terytorium Ukrainy zajętego przez rosyjską armię, może być tylko "wyraz woli mieszkańców tych terenów".
- Nic nie może się stać bez ich decyzji jak chcą postąpić i z kim chcą żyć - stwierdził Pieskow.
Czytaj więcej
Utworzona przez Rosję wojskowo-cywilna administracja w Chersoniu zwróci się do Rosji o włączenie jej do Federacji Rosyjskiej - poinformowało w sobotę brytyjskie Ministerstwo Obrony.
Dopytywany czy nie jest to nadal w sprzeczności z deklaracjami Władimira Putina, że Rosja nie ma woli zajmowania ukraińskiego terytorium, Pieskow odparł: - Fakt, że tym terenom trzeba zapewnić kluczową dla funkcjonowania aktywność, opieka socjalna musi być zagwarantowana - nie może być żadnych przerw, a wiele tych terenów jest obecnie bez prądu, bez kanalizacji, bez wody. I z tym musimy się uporać - odparł.