Rosjanie wdarli się do domu dziennikarki i dokonali w nim rewizji, a ponieważ Zalizieckiej wówczas nie było w domu, wzięli za zakładnika jej 75-letniego ojca. Mężczyzna doznał niedawno udaru mózgu.
Okupanci zażądali, aby dziennikarka stawiła się przed nimi osobiście i tylko pod tym warunkiem uwolnią jej ojca.
Komisja ukraińskiej Rady Najwyższej ds. Wolności Słowa traktuje ten czyn jako przestępstwo i
wezwał społeczność międzynarodową do "aktywnego udziału w walce o wolność słowa, która obejmuje szczególną ochronę mediów" - czytamy w oświadczeniu Komisji.
Czytaj więcej
Mer Melitopola Iwan Fiodorow poinformował w mediach społecznościowych, że Rosjanie usiłują narzucić realizację programu nauczania w języku rosyjskim.
Komisja przekazała, ze Rosjanie wywierają nacisk na media, szczególnie poprzez zatrzymania pracowników mediów i ich rodzin, zastraszenie i znęcanie się.