Informację udostępnił na Facebooku Wiktor Andrusiw, doradca ministra spraw wewnętrznych.
Rosjanin miał odpowiedzieć na propozycję, jaką rząd Ukrainy skierował drogą smsową żołnierzom sił rosyjskich, oferującą bezpieczeństwo, nagrodę finansową oraz możliwość otrzymania obywatelstwa ukraińskiego po zakończeniu wojny.
W ciągu ostatnich kilkunastu dni policja zidentyfikowała numery telefonów używane przez siły rosyjskie – były to numery ukraińskie. Andrusiw wyjaśnił, że na te numery są stale wysyłane wiadomości z instrukcjami, jak się poddać i przekazać sprzęt.
Czytaj więcej
Stany Zjednoczone zauważyły oznaki, że niektórzy rosyjscy żołnierze na Ukrainie cierpią na odmrożenia, ponieważ nie mają odpowiedniego sprzętu chroniącego przed złą pogodą - powiedział telewizji CNN wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu.
Rosjanin, nazywany w informacji "Miszą" sam skontaktował się z Ukraińcami, dzwoniąc pod podany w smsie numer. Zajął się nim wywiad wojskowy, który wyznaczył miejsce spotkania - było monitorowane przez dron, na wypadek zasadzki.