„Kapitan statku Szafir, któremu dano możliwość skontaktowania się z Ukraińską Administracją Portów Morskich, powiedział, że na pokład weszły »małe, zielone ludziki”, które wzięły załogę »na muszce«. Ich dowódca wszedł na pokład statku i przejął dowództwo nad statkiem” – głosi wiadomość wywiadu wojskowego MON.

Ukraiński resort podkreślił, że działania Rosjan można zakwalifikować „wyłącznie jako piractwo i bezpośrednie naruszenie norm prawa morskiego i Międzynarodowej konwencji o bezpieczeństwie życia na morzu”.

„Zajęcie statku cywilnego po raz kolejny potwierdza, że ​​rosyjskie wojsko nie ma honoru. Nigdy nie zmyjecie tego wstydu” – czytamy w komunikacie.

Według Ministerstwa Obrony cywilny statek ratowniczy Szafir należy do Morskiej Służby Poszukiwawczo-Ratowniczej Ukrainy i jest przeznaczony do patrolowania na pełnym morzu, ratowania statków w niebezpieczeństwie, holowania statków i innych jednostek na morzu, gaszenia pożarów , podwodnych prac technicznych na głębokości do 50 metrów, ratowania ludzi i opieki medycznej poszkodowanych. „W momencie przejęcia statek prowadził humanitarną misję ratunkową” - podkreślono.