Huragan Milton uderzył we Florydę. Joe Biden ostrzegał: Jeden z najgorszych

Huragan Milton dotarł do zachodniego wybrzeża Florydy w środę o 20:30 wieczorem w Siesta Key, koło Sarasoty. Uderzył z siłą huraganu trzeciej kategorii, przynosząc ze sobą niszczycielski wiatr o prędkości 205 km na godzinę oraz masy wody. Amerykańskie media informują o pierwszych dwóch ofiarach śmiertelnych żywiołu.

Aktualizacja: 10.10.2024 16:33 Publikacja: 10.10.2024 05:34

Huragan Milton uderzył we Florydę jako huragan trzeciej kategorii

Huragan Milton uderzył we Florydę jako huragan trzeciej kategorii

Foto: REUTERS/Jose Luis Gonzalez

Korespondencja z USA

Czerpiąc siłę z nadzwyczaj ciepłej Zatoki Meksykańskiej, zanim dotarł do wybrzeży Florydy jako huragan kategorii trzeciej, Milton dwa razy zwiększył siłę do kategorii piątej. Ostatecznie nie uderzył w ląd w pobliżu gęsto zabudowanej Tampy, jak się obawiano, ale u wybrzeży Sarasoty na Siesta Key, wyspie, na której mieszka około 5,5 tysiąca osób. Jednak ulewny deszcz oraz silny wiatr, jakie mu towarzyszą, dają się we znaki w całym stanie i zagrażają zniszczeniami oraz podtopieniami, w szczególności w rejonach od strony zatoki, również w Tampie oraz innych dużych miastach, w tym St. Petersburg, Sarasocie czy Fort Myers.

Huragan Milton

Huragan Milton

PAP

Huragan Milton uderzył w wybrzeże USA. Towarzyszy mu rekordowa liczba tornad

Półtorej godziny od uderzenia w ląd, Milton przesuwał się na północny wschód do Sarasoty i stracił na sile, stając się huraganem kategorii drugiej. Wciąż towarzyszy mu silny wiatr, w porywach osiągający prędkość do 175 kilometrów na godzinę. Huragan przesuwa się w głąb gęsto zaludnionej centralnej Florydy przewracając drzewa, niszcząc domy i pozbawiając półtora miliona domostw prądu. Lokalne oddziały amerykańskiej służby meteorologicznej (National Weather Service) ostrzegają o rekordowej liczbie tornad jakie towarzyszą Miltonowi.

To jeden z najsilniejszych huraganów ostatniego stulecia. To też drugi huragan, jaki dotknął Florydę w ciągu zaledwie dwóch tygodni. Pod koniec września huragan Helena przetoczył się przez kilka stanów na południowym wschodzie Ameryki, w tym przez Karolinę Północną, Georgię i Tennessee, pozostawiając po sobie ponad 230 ofiar śmiertelnych oraz zniszczenia infrastruktury mieszkalnej szacowane na miliardy dolarów. Jeszcze w środę mieszkańcy usuwali śmieci zgromadzone po sprzątaniu po Helenie. Eksperci obawiają się, że Milton podwoi szkody na Florydzie.

W czasie, gdy znad Zatoki Meksykańskiej nad Florydę nadciągały ciemne chmury, mieszkańcy zabezpieczali domy, otaczając je workami z piaskiem i zabijając okna drewnianymi płytami oraz parkując samochody w bezpiecznych miejscach. – Nie wiemy, co nas czeka. To bardzo niepokojące – mówi cytowana w „WSJ” mieszkanka St. Petersburga, która wraz z rodziną musiała się ewakuować w głąb lądu.

Joe Biden o huraganie Milton: Jeden z najgroźniejszych, jaki w ostatnim stuleciu uderzył we Florydę

Dzień przed uderzeniem żywiołu władze, od lokalnych po federalne, na czele z prezydentem Joe Bidenem, apelowały do milionów mieszkańców o to, aby się ewakuowali do hoteli i schronisk położonych w bezpiecznych rejonach. W strefach najbardziej zagrożonych ewakuacja była obowiązkowa. Jak podaje gubernator Ron DeSantis 30 tysięcy osób zostało umieszczonych w schroniskach poza ich miejscem zamieszkania. – Proszę nie dać się zwieść. To będzie jeden z najgorszych, najbardziej niszczycielskich huraganów, jaki w ostatnim stuleciu uderzył we Florydę. Może zmieść z powierzchni całe osiedla i zagrozić życiu – mówił w środę prezydent Biden. On i wiceprezydent Kamala Harris krytykowali również Donalda Trumpa, za szerzenie nieprawdziwych informacji podważających federalne inicjatywy pomocowe i siejących strach wśród mieszkańców w kwestii np. domniemanych konfiskat mienia. – Mamy do czynienia z lekkomyślnym, nieodpowiedzialnym i nieustannym wspieraniem dezinformacji i jawnych kłamstw (…) Podważa to zaufanie do pracy ratowników i szkodzi tym, którzy najbardziej potrzebują pomocy – mówił Biden.

Aby ułatwić przemieszczanie się ludzi zniesiono np. opłaty drogowe. Mimo wszystko, w niektórych miejscach tworzyły się korki na drogach, a na ponad jednej piątej stacji benzynowych w całym stanie brakowało paliwa.

Jeszcze przed uderzeniem żywiołu zamknięto mosty w całym regionie w oczekiwaniu na fale wody, które, jak się spodziewano, sięgać będą nawet 13 stóp (5 metrów). Ci, którzy zwlekali do ostatniej chwili z decyzją o kupnie biletu lotniczego, w środę już nie mieli takiej możliwości, bo większość lotów była wykupiona. Potem lokalne lotniska, w tym międzynarodowe lotnisko w Tampie, tymczasowo zawiesiły loty. Zamknięto też największe atrakcje Florydy czyli Walt Disney World, Universal Studios czy SeaWorld w Orlando.

Korespondencja z USA

Czerpiąc siłę z nadzwyczaj ciepłej Zatoki Meksykańskiej, zanim dotarł do wybrzeży Florydy jako huragan kategorii trzeciej, Milton dwa razy zwiększył siłę do kategorii piątej. Ostatecznie nie uderzył w ląd w pobliżu gęsto zabudowanej Tampy, jak się obawiano, ale u wybrzeży Sarasoty na Siesta Key, wyspie, na której mieszka około 5,5 tysiąca osób. Jednak ulewny deszcz oraz silny wiatr, jakie mu towarzyszą, dają się we znaki w całym stanie i zagrażają zniszczeniami oraz podtopieniami, w szczególności w rejonach od strony zatoki, również w Tampie oraz innych dużych miastach, w tym St. Petersburg, Sarasocie czy Fort Myers.

Pozostało 83% artykułu
Klęski żywiołowe
Indonezja: Kolejny wybuch wulkanu. "Dziesięciokilometrowa kolumna popiołu"
Klęski żywiołowe
Ogromne pożary w pobliżu Los Angeles. Tysiące osób ewakuowano
Klęski żywiołowe
Cały kraj bez prądu. Znowu
Klęski żywiołowe
Powódź Hiszpanii: Władze wyślą z pomocą jeszcze więcej żołnierzy
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Klęski żywiołowe
Śmiertelne żniwo powodzi w Hiszpanii. Kto zawinił?