Johnson & Johnson zaprzestał sprzedaży swojego pudru dla niemowląt „Baby Powder” na bazie talku w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie już w 2020 roku. Jednak produkt pozostał na rynku w innych krajach, gdzie był wciąż używany do pielęgnacji zarówno dorosłych jak i dzieci i niemowląt.
Koncern poinformował w oficjalnym komunikacie, że „podjął komercyjną decyzję o przejściu na asortyment pudru dla niemowląt na bazie skrobi kukurydzianej”. Puder dla niemowląt J & J na bazie skrobi kukurydzianej jest już od kilku lat sprzedawany w krajach na całym świecie.
Tymczasem koncern musiał zapłacić w USA ponad 2 mld dolarów na rzecz kobiet, które twierdziły, że zachorowały na raka jajnika w wyniku używania talków firmy Johnson & Johnson zawierających azbest. W 2018 r. sąd w Missouri przyznał 22 kobietom 4,7 mld dol., ale w 2020 roku sąd apelacyjny usunął z pozwu dwie kobiety i obniżył kwotę do 2,12 mld dol. Ława przysięgłych uznała, że produkty z talkiem zawierały azbest, a talk z domieszką azbestu może powodować raka jajnika.
Czytaj więcej
Grupa organizacji pozarządowych zaapelowała o zaprzestanie produkcji i sprzedaży na całym świecie pudru dla dzieci firmy Johnson & Johnson. Produkt na bazie talku według niektórych specjalistów może zawierać rakotwórczy azbest.
J&J zaprzecza do dziś tym zarzutom, podkreślając, że dziesięciolecia badań naukowych i liczne zgody organów kontrolnych na całym świecie wykazały, że jego talk jest bezpieczny i wolny od azbestu. A decyzja o jego wycofaniu ma wyłącznie charakter biznesowy.