Detektor generalna Kristalina Georgiewa przyjęła z zadowoleniem nadzwyczajne decyzje fiskalne podjęte już przez wiele krajów dla wzmocnienia służby zdrowia i ochrony dotkniętych firm i pracowników oraz kroki banków centralnych łagodzące politykę walutową. — Potrzebne będzie jeszcze więcej, zwłaszcza na froncie fiskalnym — powiedziała.
Przedstawiła nową prognozę po telekonferencji ministrów finansów i prezesów banków centralnych krajów grupy G20, którzy uzgodnili konieczność solidarności na całym świecie. — Ludzkie koszty pandemii są już bezgraniczne, wszystkie kraje muszą współpracować nad ochroną ludzi i ograniczeniem szkód dla gospodarki — powiedziała.
Jej zdaniem, perspektywy światowego wzrostu są negatywne, a MFW spodziewa się teraz „recesji przynajmniej równie głębokiej jak podczas globalnego kryzysu finansowego albo głębszej”. Wcześniej w marcu Georgiewa uprzedziła, że wzrost w tym roku będzie poniżej 2,9 proc. zanotowanych w 2019 r., ale wtedy nie wspomniała o recesji. Wojny handlowe zmniejszyły ten wzrost do najniższego poziomu od 2009 r., gdy wyniósł tylko 0,7 proc. — pisze Reuter.
Teraz szefowa Funduszu powiedziała, że ożywienia należy oczekiwać w 2021 r., ale dla jego osiągnięcia kraje będą musiało najpierw opanować wirusa i wzmocnić systemy służby zdrowia. — Wpływ na gospodarkę jest i będzie mocny, ale im szybciej wirus zostanie zastopowany, tym szybsze i większe nastąpi ożywienie — dodała.
Zapowiedziała zmasowane zwiększenie przez MFW nadzwyczajnych funduszy, podała, że już 80 krajów zwróciło się o pomoc, a Fundusz jest gotów uruchomić całe moce pożyczkowe na sumę biliona dolarów. Kraje rozwinięte są generalnie w lepszej sytuacji w zwalczaniu kryzysu, ale wiele wschodzących rynków i krajów o niskich dochodach stoi wobec ogromnych wyzwań, zwłaszcza zjawiska odpływu kapitału. Od początku kryzysu inwestorzy wycofali z nich 83 mld dolarów, najwięcej od czasu prowadzenia takich statystyk — poinformowała Georgiewa.