W październikowym raporcie waszyngtońska instytucja ocenia, że globalna gospodarka skurczy się w tym roku o 4,4 proc., a nie o 5,2 proc., jak przewidywała w czerwcu. Rewizja prognoz to, jak tłumaczą ekonomiści z MFW, efekt mniejszego od oczekiwań spadku PKB w II kwartale i silniejszego ożywienia w III kwartale. Dotyczy to przede wszystkim gospodarek rozwiniętych i Chin. W przyszłym roku światowa gospodarka urosnąć ma o 5,2 proc., zamiast o 5,4 proc., jak sugerowały czerwcowe prognozy.
„Choć światowa gospodarka wróciła do życia, rekonwalescencja będzie prawdopodobnie długa, nierówna i niepewna. W porównaniu do naszych czerwcowych prognoz, wyraźnie pogorszyły się perspektywy niektórych gospodarek rozwijających się, w których liczba zachorowań szybko rośnie. W rezultacie, kraje rozwijające się z wyłączeniem Chin w latach 2020-2021 doświadczą większej straty PKB w porównaniu do scenariusza sprzed pandemii niż kraje rozwinięte” – napisała we wstępie do październikowego raportu MFW Gita Gopinath, główna ekonomistka tej instytucji.
PKB gospodarek rozwiniętych spadnie w tym roku według MFW o 5,8 proc., zamiast o 8,1 proc., jak waszyngtońska instytucja sądziła w czerwcu (wcześniej, w kwietniu, oczekiwała spadku PKB w tej grupie krajów o 6,1 proc.). Płytsza recesja w 2020 r. oznacza automatycznie mniejsze odbicie PKB w 2021 r. Ma ono sięgnąć 3,9 proc., zamiast 4,8 proc.
PKB gospodarek rozwijających się spadnie w 2020 r. w ocenie MFW o 3,3 proc., aby w kolejnym roku odbić się o 6 proc. W tym przypadku zmiany w porównaniu do scenariusza czerwcowego są niewielkie. To jednak wypadkowa wyraźnej poprawy perspektyw Chin, która skompensowała pogorszenie perspektyw innych gospodarek rozwijających się. Ekonomiści MFW podkreślają, że po wyłączeniu Chin PKB tej grupy gospodarek zmaleje w tym roku o 5,7 proc., zamiast o 5 proc., jak wydawało się w czerwcu i 2,3 proc., jak sugerowały prognozy z kwietnia.
W czerwcowym raporcie MFW nie podawał swoich prognoz dla Polski. Obecnie zakłada, że polska gospodarka w tym roku skurczy się o 3,6 proc., a w przyszłym roku urośnie o 4,6 proc. Poprzednio, w kwietniu, spodziewał się spadku PKB Polski w br. o 4,6 proc. i odbicia w 2021 r. o 4,2 proc. Nowe prognozy MFW są nieco bardziej pesymistyczne od tych, które na przełomie września i października formułowali ekonomiści ankietowani przez „Parkiet” i „Rzeczpospolitą”. Przeciętnie oczekują oni spadku PKB w br. o 2,9 proc., a następnie odbicia o 4,3 proc.