Od 9 stycznia Francja ma nowego premiera. 34-letni Gabriel Attal jest najmłodszym w historii szefem jej rządu. Awans ten jest postrzegany jako krok ku wypromowaniu go jako kandydata na prezydenta w wyborach zaplanowanych na 2027 r.
Prezydent Emmanuel Macron już się wyraźnie zużył politycznie. Aprobuje jego działania jedynie około 30 proc. Francuzów. Widocznie więc uznano, że pora na przedwyborczy „rebranding”. Czy ta wizerunkowa zmiana ma też gospodarcze powody?
Czytaj więcej
- Utrzymujemy dobre stosunki z prezydentem Dudą. Ale Polska jest republiką parlamentarną - mówi Etienne de Poncins.
Szczypta pesymizmu
Francja rozwija się wyraźnie szybciej od Niemiec. W 2022 r. jej PKB wzrósł o 2,5 proc., a niemiecki o 1,8 proc. Bruksela szacuje, że w 2023 r. gospodarka Francji urosła o 1 proc., podczas gdy niemiecka według opublikowanych już danych skurczyła się o 0,3 proc. Francja doświadczyła mniejszych problemów z inflacją niż znaczna większość państw UE. Inflacja HICP (czyli liczona według koszyka Eurostatu) osiągnęła tam szczyt w lutym 2023 r. na poziomie wynoszącym zaledwie 7,3 proc., a w grudniu sięgała 4,1 proc. Rząd stosunkowo wcześnie uruchomił antyinflacyjne działania osłonowe, a francuska energetyka jest w dużym stopniu oparta na reaktorach nuklearnych (co zmniejsza zależność gospodarki od cen surowców).
Dane o francuskim PKB za IV kwartał poznamy dopiero 30 stycznia. Na razie dysponujemy statystykami za III kwartał, podczas którego PKB negatywnie jednak zaskoczył spadkiem o 0,1 proc. kwartał do kwartału. Drugi taki spadek z rzędu dałby techniczną recesję, ale większość analityków uważa, że do niej nie doszło.