Fala bankructw w chińskiej gospodarce może dopiero się rozkręcać

Poważne kłopoty ma choćby Country Garden, czyli jeden z największych graczy z rynku nieruchomości. Kryzys rozszerza się też na sektor finansowy.

Publikacja: 17.08.2023 03:00

Fala bankructw w chińskiej gospodarce może dopiero się rozkręcać

Foto: Qilai Shen/Bloomberg

Analitycy JPMorgan Chase podnieśli prognozę odsetka niewypłacalności firm z rynków wschodzących (tych mających duże rentowności długu) na 2023 r. z 6 proc. do 9,7 proc. Taka projekcja dla spółek z azjatyckich rynków wschodzących wzrosła z 4,1 proc. do 10 proc. Gdyby jednak wyłączyć z niej chińskie firmy z rynku nieruchomości, to wynosiłaby zaledwie 1 proc.

Eksperci JPMorgan Chase spodziewają się, że chińscy deweloperzy będą odpowiadać za 40 proc. bankructw spółek z rynków wschodzących, mających dług o wysokich rentownościach. Na kolejnych miejscach znajdą się firmy z Rosji (35 proc.) i z Brazylii (12 proc.).

Kłopotliwa firma

Prognozy JPMorgana to już kolejny sygnał mówiący o głębokim kryzysie na chińskim rynku nieruchomości. O ile jednym z katalizatorów tego kryzysu było bankructwo w 2021 r. wielkiego dewelopera China Evergrande Group, to obecnie plajtą jest mocno zagrożony inny wiodący chiński deweloper: Country Garden Holdings.

Akcje Country Garden zyskały w środę co prawda 2,5 proc. na giełdzie w Hongkongu, ale od początku roku zniżkowały o prawie 70 proc. W zeszłym tygodniu ten deweloper ogłosił, że jego strata za pierwsze półrocze wyniesie od 6,2 mld do 7,6 mld dol. Kilka dni wcześniej nie uregulował dwóch spłat swoich obligacji. Jeśli nie spłaci ich w ciągu niecałego miesiąca, to będzie można to uznać za jego techniczne bankructwo. – Te spóźnione płatności mogą nie być pojedynczym incydentem. Country Garden prawdopodobnie zbankrutuje –ocenia Jeff Zhang, analityk firmy Morningstar.

Analitycy JPMorgan Chase szacują, że ewentualne bankructwo Country Garden może być warte 9,9 mld dol. Może ono też pociągnąć za sobą falę plajt mniejszych chińskich deweloperów, opiewającą łącznie na 8 mld dol. Country Garden to deweloper zaangażowany w dużo więcej projektów niż Evergrande przed swoim bankructwem. Jego ewentualna plajta może więc znacząco zaostrzyć kryzys na chińskim rynku nieruchomości. Kryzys ten objawił się od 2021 r. bankructwami opiewającymi już łącznie na 109 mld dol. i mocno przyczynił się do spowolnienia gospodarczego widocznego w Państwie Środka.

Kryzys ten dotyka również chińską branżę finansową. Jego przejawem są m.in. doniesienia o problemach z wypłatą środków z funduszów zarządzanych przez Zhongzhi Enterprise Group, spółkę nazwaną przez agencję Bloomberga „tajemniczym konglomeratem finansowym zarządzającym 1 bln juanów (138 mld dol.)”. Firma ta jest jednym z głównych graczy na chińskim rynku trustów inwestycyjnych.

Od początku roku doszło w Państwie Środka do niewypłacalności na 106 produktach trustowych, wartych łącznie 44 mld juanów. 74 proc. z nich było powiązanych z inwestycjami na rynku nieruchomości.

Granice stymulacji

W ostatnich tygodniach analitycy z wielu banków obniżali prognozy wzrostu gospodarczego dla Chin. Jednym z motywów tych obniżek była poważna dekoniunktura na chińskim rynku nieruchomości. Barclays obciął niedawno swoją prognozę wzrostu na 2023 r. z 4,9 proc. do 4,5 proc. O ile jeszcze w kwietniu JPMorgan Chase spodziewał się 6,4-proc. wzrostu, to obecna prognoza sięga 4,8 proc. Wzrostu wynoszącego 5 proc. spodziewają się natomiast Morgan Stanley, Citi oraz Societe Generale. Nomura, ING i Bank of America prognozują 5,1 proc., a UBS spodziewa się zwyżki PKB o 5,2 proc. Mediana prognoz zebranych przez Bloomberga mówi o wzroście wynoszącym 5,2 proc., a najbardziej optymistyczne mówią o 5,8 proc. Wcześniej Pekin wyznaczył cel wzrostu na 2023 r. wynoszący „około 5 proc.”.

Oznaką problemów Chin może być choćby to, że Narodowe Biuro Statystyczne (NBS) zawiesiło publikację danych o stopie bezrobocia wśród młodzieży. W czerwcu wyniosła ona rekordowe 21,3 proc. Danych za lipiec nie opublikowano i tłumaczono to kontrowersjami dotyczącymi metodologii. – W ostatnich latach rosła w tej grupie liczba studentów, a ich priorytetem nie powinna być praca, tylko nauka – stwierdził Fu Linghui, rzecznik NBS.

Tymczasem Ludowy Bank Chin wtłoczył w środę na rynek, w ramach operacji odwróconego repo, 297 mld juanów. Był to największy tego typu zastrzyk od lutego.

Dzień wcześniej bank zaskoczył inwestorów, obcinając stopę rocznych pożyczek o 15 pb., do 2,5 proc. Stara się on w ten sposób przywrócić optymizm wśród inwestorów niepokojących się spowolnieniem gospodarczym. Czy jednak bank centralny zdecyduje się na szerzej zakrojone działania stymulacyjne? Przeszkodą dla większych działań stymulacyjnych może być duże zadłużenie sektora prywatnego i samorządów. Bank chce też utrzymać stabilność juana. Tymczasem notowania chińskiej waluty dochodziły w środę do 7,34 juana za 1 dol. Juan był więc najsłabszy od listopada 2022 r. wobec dolara.

Analitycy JPMorgan Chase podnieśli prognozę odsetka niewypłacalności firm z rynków wschodzących (tych mających duże rentowności długu) na 2023 r. z 6 proc. do 9,7 proc. Taka projekcja dla spółek z azjatyckich rynków wschodzących wzrosła z 4,1 proc. do 10 proc. Gdyby jednak wyłączyć z niej chińskie firmy z rynku nieruchomości, to wynosiłaby zaledwie 1 proc.

Eksperci JPMorgan Chase spodziewają się, że chińscy deweloperzy będą odpowiadać za 40 proc. bankructw spółek z rynków wschodzących, mających dług o wysokich rentownościach. Na kolejnych miejscach znajdą się firmy z Rosji (35 proc.) i z Brazylii (12 proc.).

Pozostało 86% artykułu
Gospodarka
Rosjanie rezygnują z obchodów Nowego Roku. Pieniądze pójdą na front
Gospodarka
Indeks wiarygodności ekonomicznej Polski. Jest źle, ale inni mają gorzej
Gospodarka
Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca KE: UE nie potrzebuje nowej polityki konkurencji
Gospodarka
Gospodarka Rosji jedzie na oparach. To oficjalne stanowisko Banku Rosji
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Gospodarka
Tusk podjął decyzję. Prezes GUS odwołany ze stanowiska