Boris Johnson podbudowany odrzuceniem przez konserwatystów 6 czerwca wotum nieufności wobec niego złożył w Izbie Gmin projekt ustawy, która pozwoli ministrom jego rządu pomijać niektóre aspekty umowy o handlu z Unią, bo głównym celem tego aktu prawnego jest ochrona porozumienia z Wielkiego Piątku 1998 r. o zapewnieniu pokoju w Irlandii Płn.
Umowa o handlu (inaczej irlandzki protokół) wynegocjowana i zawarta przez Londyn z Brukselą w ramach traktatu o wyjściu Wielkiej Brytanii z Unii ma pozwolić na swobodny przepływ do i z tego terytorium towarów bez wprowadzania twardej granicy celnej na terenie Irlandii. Przewidziane w dokumencie kontrole w wymianie handlowej Wielkiej Brytanii z Irlandią Płn. mające chronić jednolity rynek Unii wywołują komplikacje i nie podobają się unionistom z partii DUP. Z tego powodu unioniści odmówili wejścia do rządu Sinn Fein, która pierwszy raz wygrała wybory 5 maja.
Czytaj więcej
Unia Europejska zaproponowała Wielkiej Brytanii pakiet rozwiązań mających złagodzić dostawy towarów do Irlandii Północnej. Napięcie w tej sprawie nie zniknie, bo Londyn chciał więcej i nie jest zadowolony.
Premier Johnson twierdzi od początku, że ten protokół należy poprawić, aby rząd w Londynie mógł sprawniej rządzić na irlandzkim terytorium. Oficjalne brytyjskie czynniki podkreślały, że zależy im na dwustronnym rozwiązaniu problemu, ale czasem groziły jednostronnym działaniem (zawieszeniem art. 16. tego protokołu), jeśli Unia nie będzie skłonna do współpracy. Johnson stwierdził teraz, że Brytyjczykom zależy jedynie na naprawieniu problemów w ustawodawstwie dotyczących handlu z Irlandią Płn. Chodzi o usunięcie części porozumienia z Unią, zmiany są „urzędniczymi uproszczeniami. To dość proste do zrobienia, trzeba dokonać urzędniczej zmiany. Szczerze mówiąc, to dość trywialny zestaw poprawek” — powiedział premier w LBC Radio. — Staramy się tylko wprowadzić pewne urzędnicze uproszczenia między Wielką Brytanią i Irlandią Płn. — dodał.
Szefowa dyplomacji, Liz Truss powiedziała wiceprzewodniczącemu KE, Maroszowi, Sefcoviciowi, że Unia musi chcieć zmienić przepisy o handlu z Irlandią Płn. i powtórzyła, że Londyn pragnie wynegocjowanego rozwiązania. „Rozmawiałam z wiceprzew. Maroszem Sefcoviciem o projekcie ustawy, jaki dziś zgłaszamy dla rozwiązania problemów z irlandzkim protokołem i dla przywrócenia stabilizacji politycznej. Opowiadamy się za wynegocjowanym rozwiązaniem, ale Unia musi chcieć zmienić ten protokół” — napisała na Twitterze. Sefcović odpowiedział wpisem, że „jednostronne działanie szkodzi wzajemnemu zaufaniu i jest przepisem na niepewność”.