- Nie chcemy jedynie ratować firm i miejsc pracy, chcemy tworzyć nowe firmy i miejsca pracy — powiedział w parlamencie. Nie ujawnił szczegółów, ale według informatora z kół rządowych, plan nadal ustalany z bankiem centralnym i sektorem bankowym będzie dotyczyć preferencyjnych warunków dla kredytów wspieranych przez państwo i zasilenia kapitału małych i średnich firm. Bezpośredniej pomocy domagały się sektory najbardziej dotknięte kryzysem, np. właściciele restauracji, gdy rząd zapewniał początkowo takie pożyczki i finansowanie technicznego bezrobocia.
Inny rządowy informator powiedział Reuterowi, że celem tego planu jest pomoc firmom w uporaniu się z kryzysem, ale dokładne instrumenty są dopiero wypracowywane. — Uzgodnienie szczegółów jest bardzo skomplikowane -- stwierdził. Kolejny podkreślił, że w każdym razie plan będzie musiał zostać zaakceptowany przez Komisję Europejską. Już wcześniej było wiadomo,że rząd pracuje nad nowym zestawem działań.
W listopadzie Madryt przedłużył do czerwca mechanizm Initial Coin Offering (ICO) na 140 mld euro —metodę pozyskiwania kapitału w postaci kryptowalut lub tokenów na finansowanie firm, najczęściej typu startup — ale była to zbyt mała suma na wyrównanie skutków trzeciej fali zachorowań na mocno zadłużone podmioty. Bruksela pozwoliła rządom czasowo udzielać bezpośredniej pomocy i zamieniać część długu na darowizny, ale obniżanie wartości aktywów firm w ramach udzielania im kredytów ICO budzi kontrowersje, zrzeszenie banków twierdzi, że nie jest to priorytet.
Zgodnie z omawianym planem, banki, które wraz z państwem już udzieliły gwarancji kredytowych, wzięłyby na siebie także część strat. Firma doradcza Oliver Wyman pracująca z Bankiem Hiszpanii nad oceną potrzeb finansowych firm ustaliła, że małe i średnie potrzebują 5 mld euro, a większe 7 mld, nie precyzując, w jakiej postaci.
Branża turystyczno-hotelarska narzekała, że nie otrzymuje takiej samej pomocy, jak w innych krajach Unii, wskazywała na obniżenie stawek VAT w Niemczech czy składki na ubezpieczenia społeczne we Francji. Gospodarka Hiszpanii zależna od turystyki zanotowała w 2020 r. rekordowy spadek o 11 proc. PKB.