Rynek powoli ożywa

Touroperatorzy w pierwszych dniach lipca wznowią połączenia do kilku turystycznych krajów. Oferta będzie jednak mocno ograniczona.

Aktualizacja: 28.06.2020 22:09 Publikacja: 28.06.2020 21:00

Rynek powoli ożywa

Foto: Adobe Stock

Notowany na GPW Rainbow Tours oraz Itaka małymi krokami przygotowują się do wznowienia działalności. Zarząd Rainbow szacuje, że obroty w przyszłym miesiącu mogą stanowić jednak tylko 30 proc. tego, co w lipcu poprzedniego roku. Lepszy ma być okres po wakacjach.

– Zaczynamy latać od pierwszych dni lipca. Na początek będą to wycieczki do Grecji, Chorwacji, Bułgarii, Hiszpanii, Włoch oraz na Cypr – zapowiada Maciej Szczechura, członek zarządu Rainbow Tours. Dodaje, że spółka stopniowo będzie poszerzać ofertę o kolejne kraje. Jak mówi, obecnie trudno jeszcze oszacować, jak będą kształtować się przychody w następnych miesiącach.

– Jesteśmy w momencie restartu od zera. Takiej sytuacji w turystyce jeszcze nie było. Będziemy zadowoleni, jeżeli w lipcu będziemy mieli 30 proc. obrotów z lipca poprzedniego roku, z kolei w sierpniu przychody mogą wynieść około 50 proc. – zakłada Szczechura. – Liczymy natomiast na dobry wrzesień – dodaje.

– Początek lipca dla nas jest zwykle środkiem sezonu, a teraz będzie to początek wznawiania działalności operacyjnej. To wiele mówi o nastrojach, w jakich jesteśmy. Cieszymy się jednak, że znów będziemy działać – komentuje Piotr Henicz, wiceprezes zarządu Itaki. – Na razie planujemy loty do Grecji i Bułgarii, a następnie na Wyspy Kanaryjskie. Liczymy też na otwarcie krajów spoza UE, np. Albanii czy Turcji, co pewnie nastąpi w połowie przyszłego miesiąca – zakłada Henicz.

Niebawem nadejdzie okres, kiedy spółki turystyczne będą musiały zwrócić pieniądze wpłacone przez klientów, którzy w związku z pandemią zrezygnowali z podróży. Mają na to 194 dni. – Okres zwrotów rozpocznie się zatem pod koniec września i potrwa do początku przyszłego roku – szacuje Szczechura. Wielu klientów zdecydowało się skorzystać z vouchera. – Zaoferowaliśmy jednak vouchery, które u nas ważne są przez dwa lata, oraz specjalne warunki przepisania na wyjazd w późniejszym terminie. Aż dwie trzecie klientów skorzystało z tej możliwości – podkreśla Szczechura.

Zdaniem zarządu Rainbow jak na razie jest za wcześnie, by precyzyjnie szacować wpływ pandemii na wyniki roczne. – Wiele zależy od tego, ilu klientów ostatecznie zdecyduje się na wyjazd latem, ale też od tego, jak szybko otwarte zostaną kolejne kierunki – przyznaje Szczechura. Firma nie zaprezentowała jeszcze wyników za rok ubiegły. Ma na to czas do końca czerwca.

Według członka zarządu Rainbow Tours touroperatorzy zapewne z dużą ostrożnością podejdą do tegorocznej oferty. – W okresie wakacji oferta będzie znacząco mniejsza niż w roku ubiegłym. Liczymy się oczywiście z mniejszym zainteresowaniem, podaż będzie jednak też wyraźnie niższa – zaznacza Szczechura. W efekcie jego zdaniem ceny wycieczek nie będą raczej niższe niż w 2019 r.

Podobne plany ma Itaka. – Mimo ciężkiego półrocza wychodzimy z założenia, że lepiej teraz utrzymywać skromną ofertę, niż narażać się na ewentualne straty – mówi Henicz. Jak mówi, start sezonu i najbliższe tygodnie spółka potraktuje trochę jak inwestycję w to, aby przekonać klientów, że można bezpiecznie spędzić urlop za granicą. – Oczywiście liczymy się z tym, że zainteresowanie będzie daleko odbiegać od tego, czego spodziewaliśmy się przed pandemią – zaznacza wiceprezes Itaki.

Giełdowy Rainbow inwestuje także w bazę hotelową w Grecji. Według Szczechury remonty w zakupionych w zeszłym roku obiektach odbywają się praktycznie zgodnie z planem. – Planujemy otworzyć je w te wakacje. Oczywiście od początku lipca otwieramy też hotele White Olive, które funkcjonowały już w poprzednich latach – mówi członek zarządu Rainbow.

Rainbow Tours przed pandemią podawał regularnie raporty o miesięcznych obrotach. – Wrócimy do przekazywania comiesięcznych raportów na temat przychodów, jednak nie stanie się to jeszcze w lipcu – mówi Szczechura.

Notowany na GPW Rainbow Tours oraz Itaka małymi krokami przygotowują się do wznowienia działalności. Zarząd Rainbow szacuje, że obroty w przyszłym miesiącu mogą stanowić jednak tylko 30 proc. tego, co w lipcu poprzedniego roku. Lepszy ma być okres po wakacjach.

– Zaczynamy latać od pierwszych dni lipca. Na początek będą to wycieczki do Grecji, Chorwacji, Bułgarii, Hiszpanii, Włoch oraz na Cypr – zapowiada Maciej Szczechura, członek zarządu Rainbow Tours. Dodaje, że spółka stopniowo będzie poszerzać ofertę o kolejne kraje. Jak mówi, obecnie trudno jeszcze oszacować, jak będą kształtować się przychody w następnych miesiącach.

Pozostało 83% artykułu
Giełda
Potężne spadki na giełdzie w Moskwie po atakach amerykańskimi rakietami
Giełda
WIG20 próbuje zatrzeć złe wrażenie po wczorajszej sesji
Giełda
Krajowe akcje u progu bessy. Strach o zaostrzenie wojny
Giełda
Europa chce szybciej rozliczać transakcje giełdowe
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Giełda
Krajowe indeksy coraz bliżej dołka