Czy się to komuś podoba czy nie, na warszawską giełdę zawitała korekta. Już od kilku sesji obserwujemy słabość naszego rynku. WIG20 jeszcze nie tak dawno był przy poziomie 2600 pkt. Potem jednak nastąpiło cofnięcie notowań, która sprowadziło nasz główny indeks w niższe rejony. Dzisiaj o poranku spadł on poniżej 2500 pkt. Od startu sesji to niedźwiedzie rozdają karty na GPW. Po ponad godzinie handlu indeks największych spółek tracił blisko 1 proc.
W gronie największych spółek słabością razi CD Projekt. To pokłosie publikacji wyników finansowych spółki. Co prawda akcje CD Projektu dzień zaczęły nawet od zwyżki, ale kontra podaży przyszła bardzo szybko i jest bardzo wyraźna. Akcje po godzinie traciły na wartości ponad 4 proc.
Czytaj więcej
Według wstępnych danych inflacja konsumencka wyniosła w maju 2,5 proc. w ujęciu rocznym, wobec 2,4 proc. w kwietniu – podał Główny Urząd Statystyczny.
Wyniki spółek odciskają też mocne piętno na średnich i małych spółkach. Przykładem jest chociażby spółka Wielton, która traci ponad 5 proc. Aż 15 proc. są z kolei przeceniany papiery OT Logistics. Firma w I kwartale zaraportowała niespodziewanie stratę netto.
Azja pod kreską, złoto w dół, ropa w górę
Spokojną sesję mają za sobą Amerykanie. Indeks S&P 500 zakończył wczorajszą sesję jedynie symboliczną zwyżką. Lepiej zaprezentował się Nasdaq, który urósł 0,6 proc. - Oba indeksy rozpoczynały dzień pod presją płynącą z rynku długu, ale w końcowej fazie sesji odrobiły straty. Rentowności amerykańskich obligacji 2-letnich ponownie zbliżają się do poziomu 5 proc. po nieudanych aukcjach długu (2-latek i 5-latek) i wysokim odczycie indeksu Conference Board (102,0 pkt vs prognozy 96,0 pkt). Są to kolejne po PMI dane wyprzedzające sugerujące, że pasmo wcześniejszych złych publikacji z amerykańskiej sfery realnej zbliża się do końca. Trzeba jednak jasno powiedzieć – za pozytywne zamknięcie dnia odpowiada przede wszystkim Nvidia (6,98 proc.), warta już 2,85 bln USD — wskazuje Kamil Cisowski, analityk DI Xelion.