- Trudno nie być w byczym nastroju - wtórują im specjaliści Aberdeen Asset Management.
Takie są reakcje analityków oraz inwestorów na rynkach wschodzących po tym jak Europejski Bank Centralny ogłosił bezprecedensowy program skupu obligacji o wartości co najmniej 1,1 biliona euro. Jego celem jest pobudzenie koniunktury gospodarczej i zwalczenie deflacji czyli spadku cen.
Wskaźnik MSCI Emerging Markets zyskał 0,7 proc., a moskiewski RTS denominowany w dolarach amerykańskich odnotował największą zwyżkę na świecie. Zwiększyła się też wartość indeksów giełdowych w Polsce, na Węgrzech i Czechach.
Skup aktywów realizowany przez EBC sprawi, że inwestorzy będą mieli do dyspozycji tanie fundusze na zakup walut o wysokiej rentowności takich jak indyjska rupia, turecka lira i południowoafrykański rand, wyliczają eksperci Societe Generale.
Dla obligacji emitowanych na rynkach wschodzących pozytywnym czynnikiem jest ujemna rentowność dwuletnich obligacji niemieckich podczas gdy średnia rentowność papierów dłużnych emerging markets denominowanych w lokalnych walutach sięga 6,1 proc. Dwuletnie papiery brazylijskie dają nawet rentowność na poziomie 12,4 proc.