W wystawie „Solidarność, protest, troska” w Art_Inkubatorze uczestniczą artystki i artyści, którzy dzielą się osobistymi emocjami i przeżyciami, wywołanymi aktualnymi wydarzeniami. Jak np. Yulia Krivich, prezentująca dokumentację swojej akcji „W Ukrainie”, gdy wyszła z flagą z takim właśnie napisem na Dworzec Zachodni w Warszawie. Opowiadała się w niej za używaniem formy „w Ukrainie”, a nie „na Ukrainie”, przekonując, że przyimek „na” odnosi się w różnych językach do wysp lub postkolonialnych reminiscencji, a nie do państw.
Z kolei grupa artystów (Marta Romankiv, Yulia Krivich, Asia Tsisar, Taras Gembik, Planeta, Kat Oleshko, Juliana Alimova, Nadia Snopek) propaguje akcję „Słoneczniki zamiast rosyjskich okupantów”, zachęcając odwiedzających do siania nasion słoneczników w publicznych przestrzeniach w symboliczno-artystycznym geście solidarności z Ukrainą .
W Centrum OFF Piotrkowska zobaczymy duże wystawy, przygotowane gościnnie przez festiwale fotografii z Ukrainy i Białorusi – Odessa Photo Days i Miesiąc Fotografii w Mińsku, które nie mogły odbyć się w tym roku w tych krajach (na Ukrainie z powodu wojny, a na Białorusi z powodu reżimowych rządów).
Odessa Photo Days reprezentuje pokaz 15 ukraińskich fotografów zatytułowany „Złowieszczy krajobraz” oraz projekcje „Cienka linia”. Wystawa mówi z jednej strony o ostatnich trzydziestu latach budowania własnej tożsamości narodowej i kulturowej Ukrainy, a z drugiej o rosnących niepokojach i poczuciu zagrożenia ze strony Rosji. Zdjęcia pochodzą jeszcze sprzed lutowej inwazji Rosji na Ukrainę.
Miesiąc Fotografii w Mińsku przygotował wystawę „Dom, który nie istnieje”, opowiadającą o doświadczeniach ludzi, którzy z powodów politycznych na Białorusi lub wojennych na Ukrainie musieli opuścić swój dom i nagle znaleźli się w sytuacji zawieszenia, próbując odnaleźć się w nowych miejscach.
Pojęcie wspólnoty ma na tegorocznym festiwalu jeszcze wiele innych interpretacji, a czym świadczą tak interesujące wystawy programu głównego, jak „COEXIST Wolność_Równość_Bioróżnorodność!”, „To co mi się przytrafia, może mnie zmienić, lecz nie pozwolę, by mnie ograniczało”, „Radosna śmierć obrazów”, „ Karassy i Granfalony” (przegląd prac studentów łódzkiej Szkoły Filmowej), „TransWspólnoty: wektory przemian”, czy „Wspólna Opawa. Instytut Twórczej Fotografii Uniwersytetu Śląskiego w Opawie” albo „Zbiór nieskończony. Przegląd uczelni artystycznych”. Wspólnota może się więc odnosić do współdziałania w ramach tej samej grupy zawodowej, zjednoczenia w proekologicznych wystąpieniach, więzi ludzi z innymi gatunkami, akcjach w obronie praw kobiet, czy sprzeciwie wobec społecznego wykluczenia z przyczyn rasowych i innych uprzedzeń