– Porażające wyniki audytu w Grupie PZU – ocenia Michał Szczerba, poseł KO, na portalu X (d. twitter). – Pieniądze miały być wyprowadzane na finansowanie kampanii PiS, a także na zabezpieczenie jej na wypadek porażki. Fundacja Alior Banku finansowała inicjatywy środowiska partii Ziobry. PKW powinna uwzględnić i te fakty! – tweetuje polityk.
O szczegółach pisze dzisiaj portal TVP Info, który opisuje mechanizm wyprowadzania pieniędzy z budżetu narodowego ubezpieczyciela. Dziennikarze poznali wyniki audytu w Grupie PZU i opisują, że polityczne nakazy miały doprowadzić do niegospodarności i powstania szkód „w ogromnych rozmiarach”. Głównym zarzutem jest oczywiście wyprowadzane pieniędzy z Grupy na finansowanie kampanii PiS. Politycy rządzącej wówczas partii mieli także zabezpieczać finanse PiS na wypadek porażki.
Jak spółki z portfela Grupy PZU miały finansować Zjednoczoną Prawicę?
W sponsorowanie prawicy zaangażowane były spółki grupy PZU, w tym bank Pekao, który miał, według TVP Info, wydać 23 mln zł na finansowanie podmiotów, inicjatyw i wydarzeń, które były związane z PiS. Smaczny kąsek to informacja o liczbie doradców: zarząd zatrudniał aż 18 doradców, których pensje kosztowały 30 mln zł.
– Najwięcej, jak wynika z audytu – bo aż 4,6 mln zł – zainkasował brat Zbigniewa Ziobry, Witold Ziobro – pisze TVP Info.
Dwa obozy Zjednoczonej Prawicy, ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry oraz premiera Mateusza Morawieckiego, miały wciąż walczyć o kontrolę nad tym państwowym bankiem.