Wojna z Ukrainą szybko uszczupla strategiczne rezerwy finansowe Rosji zgromadzone przez ostatnie dwie dekady. Agencja Bloomberg pisze, że w ciągu dwóch lat wojny tak zwany Fundusz Narodowego Dobrobytu (FND) stracił prawie połowę swoich wysoce płynnych rezerw.
Należy zauważyć, że wysoce płynna część FND, na którą składają się aktywa pieniężne i inwestycyjne, na koniec ubiegłego roku wyniosła 5 bln rubli (56,5 mld dolarów) w porównaniu z 8,9 bln rubli przed inwazją na pełną skalę.
Pozostała część funduszu, składająca się z mniej płynnych aktywów (akcje rosyjskich spółek, obligacje itp.), wzrosła o ponad 2 biliony rubli. Obecnie mało płynna część przeważa nad wysoce płynną, choć przed inwazją sytuacja była odwrotna.
„Wielkość rezerw w funduszu wydaje się teraz zupełnie nieistotna, ponieważ znaczną jego część zainwestowano w rosyjskie akcje i infrastrukturę – w zasadzie inwestycje niepłynne. Tylko płynne inwestycje można uznać za rezerwę na czarną godzinę, reszta przepadnie – wyjaśniła Tatiana Orłowa, ekonomistka z Oxford Economics.
Głównym źródłem zasilania FND były nadwyżki zysków z eksportu ropy i gazu. Obecnie jednak, jak podkreślają analitycy pytani przez Bloomberga, „w obliczu zachodnich sankcji zyski te zmalały i nie wystarczają nawet na bieżące potrzeby budżetowe”.