To jakie są perspektywy dla rynku płatności, jakich zmian możemy oczekiwać?
Nasze obserwacje tego, co się dzieje nie tylko na rynku polskim, ale też za granicą, z tygodnia na tydzień potwierdzają, że właśnie łatwość i wygoda to główne trendy, które wytyczą nam drogę, co trzeba zrobić. Będą to rozwiązania obejmujące najmodniejsze słowo roku, czyli sztuczną inteligencję, jak i działania, które spowodują, że w płatnościach będziemy robić coś niezauważalnie – tak, żeby nie angażować użytkownika, tzw. seamless payment. Trendem będą płatności odroczone, a więc metody, które umożliwiają nam zapłacenie za zakupy bez konieczności obciążania rachunku od razu czy wydawania gotówki. A także rozwiązanie, które zawojowało rynek płatności cyfrowych w Azji, czyli portfele cyfrowe. Wydaje nam się, że Europa także dojrzeje do tego, żeby wdrożyć je na większą skalę. Od strony technicznej oznaczają one bezpośredni dostęp do źródła pieniądza i mamy pewność, że klient, który płaci w internecie, te środki posiada. Od strony technologicznej oznacza to, że zarówno największym graczom e-commerce, jak i samym operatorom płatności łatwiej jest zaoferować te dwie podstawowe oczekiwane przez klientów cechy, czyli łatwość i wygodę.
Skoro wspomniał pan o modnej ostatnio sztucznej inteligencji. To jaka będzie jej rola w e-commerce, to będzie coś więcej niż chwilowy trend?
To już nie jest chwilowy trend, to część naszej rzeczywistości. Po pierwsze dlatego, że sztucznej inteligencji używamy od lat. Teraz ją mocniej komunikujemy, pokazujemy różne algorytmy, które z niej korzystają. Natomiast automatyzacja procesów, lepsza oceny ryzyka w momencie, kiedy kontraktujemy coś przez internet i do końca nie wiemy, z kim mamy do czynienia po drugiej stronie, czy też hiperpersonalizacja, której firmy dzisiaj używają w zasadzie na co dzień, to zjawiska, które weszły w nasze życie i stały się częścią otaczającego ekosystemu.
Zatem sztuczna inteligencja to pewne hasło, algorytmy natomiast i funkcjonalności, które wiążą się z wykorzystaniem tej technologii, są z nami już od dłuższego czasu. Praktycznie nie wyobrażam sobie, żeby ktokolwiek, kto chce osiągnąć sukces na rynku, mógł sobie pozwolić na to, żeby nie używać sztucznej inteligencji. Zawsze przy tej okazji zwracam uwagę, że jest to inteligencja sztuczna, cały czas zasilana naszą inteligencją. I choć mówi się, że kolejne fazy jej rozwoju to może być coś więcej, to jednak wierzę w naszą mądrość i w to, że będziemy właściwie tą sztuczną inteligencją zarządzać i będziemy ją w umiejętny sposób wykorzystywać głównie pod kątem zadowolenia klienta końcowego.
A propos klientów końcowych, według raportu Autopay w sieci bardzo zdecydowanie ich przybyło. Już dziewięć na dziesięć osób w Polsce kupuje przez internet. Czy dostępność różnych form płatności jest przy tym dla nich istotna?