Ministerstwo Kultury odpowiada: Sprawa Karoliny Rozwód jest w prokuraturze

Ministerstwo Kultury dobę po publikacji oświadczenia Karoliny Rozwód, że była zastraszana przez ministrę Hannę Wróblewską jako dyrektorka PISF, ocenia jej zachowanie jako „konfrontacyjne" i oświadcza, że nie ma zgody na praktyki, którymi zajmuje się prokuratura i CBA.

Publikacja: 06.11.2024 13:57

Karolina Rozwód

Karolina Rozwód

Foto: PAP/Andrzej Jackowski

„Konfrontacyjny charakter wypowiedzi Pani Karoliny Rozwód nie może odwracać uwagi od działań na szkodę Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej (PISF), które zostały wykryte. Instytut złożył zawiadomienie w przedmiocie usiłowania oraz popełnienia przestępstwa z art. 296 § 1 k.k. w zw. z art. 12. Uzupełnia on jedno z doniesień, które złożył PISF, w którego toku prowadzone jest śledztwo” - oświadczyło w komentarzu opublikowanym 6 listopada. „Nie ma zgody Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego na kontynuację praktyk, które były przedmiotem zawiadomień złożonych do Prokuratury i CBA na działalność Radosława Śmigulskiego. Podejmowane przez ministerstwo działania w tym przedmiocie są elementem strategii procesowej. Organem właściwym do udzielania informacji w tej sprawie jest Prokuratura”.

Karolina Rozwód: wygrana i rezygnacja

Karolina Rozwód, która po wygraniu konkursu od 4 lipca pełniła funkcję dyrektora Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej. 30 października, ku zaskoczeniu środowiska filmowego, podczas spotkania z ministrą kultury Hanną Wróblewską złożyła rezygnację ze swojej funkcji. Publicznie swojej decyzji nie komentowała. Jednak po pięciu dniach, 5 listopada, skierowała do Ministry Kultury i Dziedzictwa Narodowego pismo, w którym swoją rezygnację wycofała. W piśmie tym zaznaczyła, że złożone przez nią wówczas oświadczenie woli zostało na niej wymuszone przez bezprawną groźbę. 

Czytaj więcej

Karolina Rozwód, dyrektor Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej złożyła rezygnację

„Oświadczam, że w dniu 30.10.2024 r. zostałam wezwana do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego przez Panią Minister Hannę Wróblewską, gdzie – w obecności Dyrektora Departamentu Prawa Autorskiego i Filmu Pana Macieja Dydo – Pani Minister poinformowała mnie o chęci zakończenia ze mną współpracy i zamiarze wszczęcia jeszcze tego samego dnia postępowania odwoławczego z funkcji”.

Ministra Wróblewska podała dwa powody swojej decyzji: nieprawidłowe zawarcie przez dyrektorkę PISF umowy dotacyjnej z firmą Aurum Film Bodzak Hickinbotham oraz wywieranie przez nią nacisków na Krajową Izbę Producentów Audiowizualnych.

Ministra Hanna Wróblewska: Karolina Rozwód nie jest dyrektorką

W swoim piśmie Karolina Rozwód pisała: „W trakcie spotkania z Panią Minister poinformowano mnie, że w związku z podpisaniem powyższej umowy mogę mieć problemy z prokuraturą. Wywołało to we mnie potężny stres; po raz pierwszy w moim życiu zawodowym zostałam postawiona w takiej sytuacji. 

W mojej ocenie była to próba wywarcia na mnie presji, bym złożyła rezygnację ze stanowiska. Pani Minister poinformowała mnie także, że jeśli chcę uniknąć wszczęcia postępowania odwoławczego, mogę sama zrezygnować z funkcji. Na decyzję pozostawiła mi 15 minut. Moja prośba o dokończenie rozmowy w dniu kolejnym spotkała się z odmową Pani Minister. Pani Minister miała już wydrukowany stosowny dokument – przedłożyła mi do podpisania w »moim« imieniu pismo o zrzeczeniu się funkcji dyrektora – jak rozumiem, przygotowane na ministerialnych urządzeniach. W związku z powyższym, działając w zastraszeniu, pod presją i w stresie złożyłam rezygnację”.

Czytaj więcej

Była dyrektorka PISF wycofuje rezygnację ze stanowiska: „Byłam zastraszana”

Po konsultacjach z prawnikiem Karolina Rozwód zdecydowała się zmienić swoją decyzję. Wczoraj pisała o tym „Rzeczpospolita”. 6 listopada na stronie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego ukazała się informacja: „Karolina Rozwód przestała pełnić funkcję Dyrektora PISF w dniu 30.10.2024 r. Nie ma odwołania od tej decyzji”.

Filmowcy obawiają się destabilizacji

W środowisku filmowym wrze. Przeważają opinie, że wszystko, co się dziś dzieje wokół Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej i MKiDN destabilizuje produkcję filmową.

Przypominamy wypowiedź, jakiej udzielił nam prezes Stowarzyszenia Filmowców Polskich Grzegorz Łoszewski: „Odwołanie czy odejście po kilku miesiącach dyrektora Instytutu jest dla środowiska bardzo niepokojące. Dużo sobie obiecywaliśmy po mianowaniu Karoliny Rozwód na to stanowisko. Wydawało nam się, że jest osobą bardzo komunikatywną, otwartą na rozmowę. I że po wielu latach, kiedy jakikolwiek dyskurs z władzami PISF był ogromnie trudny, teraz uda nam się porozumieć. Dlatego czujemy się rozczarowani i zaniepokojeni, co dalej będzie z Instytutem, bez którego trudno sobie wyobrazić funkcjonowanie polskiej produkcji filmowej i serialowej”.

„Konfrontacyjny charakter wypowiedzi Pani Karoliny Rozwód nie może odwracać uwagi od działań na szkodę Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej (PISF), które zostały wykryte. Instytut złożył zawiadomienie w przedmiocie usiłowania oraz popełnienia przestępstwa z art. 296 § 1 k.k. w zw. z art. 12. Uzupełnia on jedno z doniesień, które złożył PISF, w którego toku prowadzone jest śledztwo” - oświadczyło w komentarzu opublikowanym 6 listopada. „Nie ma zgody Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego na kontynuację praktyk, które były przedmiotem zawiadomień złożonych do Prokuratury i CBA na działalność Radosława Śmigulskiego. Podejmowane przez ministerstwo działania w tym przedmiocie są elementem strategii procesowej. Organem właściwym do udzielania informacji w tej sprawie jest Prokuratura”.

Pozostało 83% artykułu
Film
EnergaCAMERIMAGE: Hołd dla Halyny Hutchins
Film
Seriale na dużym ekranie - znamy program BNP Paribas Warsaw SerialCon 2024!
Film
„Father, Mother, Sister, Brother”. Jim Jarmusch powraca z nowym filmem
Film
EnergaCAMERIMAGE 2024: Angelina Jolie zachwyca w Toruniu jako Maria Callas
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Film
Festiwal Korelacje: Pierwszy taki festiwal w Polsce. Filmy z komentarzem artystów