Tę informację przekazała w czasie uroczystości otwarcia Grażyna Torbicka, szefowa artystyczna festiwalu. Już w tamtej chwili większość puli biletów przeznaczonych do internetowej przedsprzedaży – była wyczerpana. Druga dobra wiadomość na osiemnastkę tej imprezy z tradycją jest taka, że do jej finansowania włączyło się ponownie MKiDN i dzięki temu powróciły lubiane przez widzów koncerty.
Dwa Brzegi i podzielony świat
Film otwarcia, „Dziki diament” w reżyserii Agathe Riedinger, będący odkryciem tegorocznego festiwalu w Cannes, zgromadził nadkomplet widzów i zapowiedział, że tegoroczne obrazy nie dadzą zbyt optymistycznej wizji współczesnego świata. No, ale do optymizmu nie daje też powodów. Bohaterka „Dzikiego diamentu”, pochodząca z trudnego środowiska 19-letnia Liane, na pozór wulgarna, wyzywająco ubrana, nieprzebierająca w słowach, marzy o awansie społecznym, którym jest w jej mniemaniu udział w telewizyjnym reality show. By do niego się dostać – jest gotowa niemal na wszystko. Ale właśnie w tym „niemal” mieści się jej kruchość, niezależność i granice, których nie chce przekroczyć.
Czytaj więcej
Kolejna edycja Festiwalu Filmu i Sztuki BNP Paribas Dwa Brzegi rozpoczyna się w sobotę 27 lipca w Kazimierzu Dolnym. Jednym z tematów będzie emigracja.
Oklaskami po projekcji widzowie nagrodzili norweski dokument „Naturalna dzikość serca” Silje Evensmo Jacobsen, uznany przez jury tegorocznego festiwalu w Sundance za najlepszy zagraniczny film dokumentalny. To też opowieść o granicach, jakie w sobie mamy. Szczęśliwa zrazu norwesko-brytyjska para decyduje się wychować czwórkę swoich dzieci z dala od cywilizacji – na farmie, w przyjaźni z naturą, we wzajemnej miłości. Dzieci nie chodzą do przedszkoli ani szkół, by nie tracić spontanicznej radości życia. Ale z planem wszystko idzie tak długo, jak życie nie wystawia ich na trudną próbę. Gdy przedwcześnie umiera matka dzieci, ich ojciec staje wobec wyzwania utrzymania rodziny i niełatwych pytań, co dalej. A dzieci rosną i ich postrzeganie świata także się zmienia, niekoniecznie zgodnie z zamierzeniami rodziców.
Rodzina Mastroiannich na festiwalu Dwa Brzegi
Inne pytania, ale także bez możliwości jednoznacznych odpowiedzi, stawia nagrodzony Złotym Niedźwiedziem w Berlinie „Dahomej” Mati Diop o powrocie do Beninu, czyli nieistniejącego dziś już Królestwa Dahomeju, 26 zrabowanych z niego przed setkami lat dzieł sztuki. Owe zdesakralizowane rzeźby nie są już tym, czym były i ich powrót, choć sprawiedliwy, nastręcza miejscowym wiele wątpliwości co do ich dalszych losów.