Kilkunastoprocentowy wzrost przychodów, solidne i coraz wyższe zyski oraz rosnące zatrudnienie – tak w dużym skrócie można podsumować zeszły rok grupy Canpack. Działa ona na rynku opakowań metalowych już od ponad 30 lat. W tym okresie stała się wiodącym graczem w Europie Środkowo-Wschodniej i stale umacnia swoją pozycję rynkową w Europie Zachodniej, Azji, Afryce oraz Ameryce Południowej.
Zeszły rok był dla krakowskiej firmy bardzo pracowity. Działalność rozpoczęła fabryka aluminiowych puszek w Kolumbii. Ogłoszono nową inwestycję w Czechach, gdzie wkrótce uruchomiona zostanie linia produkcyjna puszek na potrzeby browaru Plzensky Prazdroj, właściciela marki Pilsner Urquell.
Łączna wartość inwestycji zrealizowanych przez firmę w latach 2014–2019 przewyższa już miliard dolarów. Grupa skupia się przede wszystkim na inwestycjach związanych z produkcją aluminiowych puszek do napojów. Są to w większości tzw. inwestycje greenfieldowe, co pozwala firmie być bliżej jej klientów. Inwestowanie od podstaw daje jej również możliwość stosowania nowych rozwiązań technologicznych, takich, które są przyjazne środowisku.
Władze spółki wskazują na trzy filary zrównoważonego rozwoju. Pierwszym jest odpowiedzialność wobec pracowników i lokalnych społeczności. Drugim – odpowiedzialność za wpływ na środowisko. Trzeci zakłada wspieranie gospodarki o obiegu zamkniętym, dlatego firma projektuje i produkuje opakowania w pełni nadające się do recyklingu.
Początki biznesu sięgają 1992 r. Powstała wtedy spółka zależna Pol-Am-Pack, utworzona do produkcji aluminiowych puszek i wieczek. Pierwszą linię produkcyjną uruchomiono w fabryce w Brzesku w 1994 r. Obecnie Canpack jest podstawową spółką grupy, stanowiącą zarazem centrum zarządzania.