Popyt na komputery szybko nie wyhamuje

Po ubiegłorocznym boomie na sprzęt PC jego sprzedaż wciąż rośnie. Trend ma utrzymać się nawet parę lat – przewidują eksperci. Globalny niedobór podzespołów jedynie spowolni dynamikę. Zyskują też tablety.

Aktualizacja: 08.03.2021 21:59 Publikacja: 08.03.2021 21:00

Popyt na komputery szybko nie wyhamuje

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Balawender

Analitycy firmy Canalys wskazują, że – choć problemy z komponentami, które dotknęły cały świat elektroniki, szybko się nie zakończą i mogą potrwać nawet do 2022 r. – popyt na urządzenia segmentu PC (Canalys zalicza do niego komputery stacjonarne, notebooki i tablety) będzie rósł. W całym 2021 r. globalny rynek powiększy się o ponad 8 proc. Szczególnie imponująco wygląda zwłaszcza kończący się właśnie kwartał. Z analiz firmy wynika, że w ciągu pierwszych trzech miesięcy br. kupimy aż o 54 proc. więcej sprzętów PC niż rok wcześniej. Taka imponująca dynamika to oczywiście zasługa ubiegłorocznego lockdownu (zamknięte fabryki w Chinach, przerwane łańcuchy dostaw). Boom przyszedł dopiero w kolejnym kwartale 2020 r. Jak podkreśla Piotr Kawecki, prezes ITBoom, była to wręcz rewolucja, jeśli chodzi o sprzęt komputerowy i wszelkie wdrożenia umożliwiające pracę, naukę i zabawę bez wychodzenia z domu.

– W większości zmiany dotyczyły zakupu nowego sprzętu. Praktycznie każdy dostawca oferujący rozwiązania mobilne – laptopy, notebooki, tablety lub inne urządzenia peryferyjne – odczuł duży wzrost sprzedaży w ostatnich miesiącach. Chodzi o często dwucyfrowe dynamiki, sięgające 40–60 proc. – tłumaczy.

Ale pandemia przyspieszyła także decyzje o rozpoczęciu większych inwestycji w firmach. – Widzimy więcej zapytań czy rozstrzygnięć przetargów w obszarze bardziej złożonych implementacji IT opartych o technologie czołowych dostawców, jak i te robione na zamówienie – wyjaśnia Kawecki.

Dużą popularnością cieszył się nie tylko sprzęt umożliwiający pracę i naukę, ale też służący rozrywce. – Gaming okazał się jedną z branż, która w czasie pandemii zyskała. Czy ten trend utrzyma się przez kolejne miesiące i lata? W br. widzimy niesłabnące zapotrzebowanie na sprzęt, natomiast zauważamy problem z dostępnością towaru zarówno w Europie, jak i w Chinach – komentuje nasz rozmówca.

Jego zdaniem w kolejnych latach nie należy spodziewać się rekordów sprzedaży. Analitycy Canalys nie prognozują historycznych poziomów pod względem dynamiki, ale przewidują mimo to ciągłe wzrosty.

W II kwartale br. ma to być 7 proc. – Po boomie w 2020 r. branża PC będzie rosła jeszcze w kolejnych latach – przekonuje Rushabh Doshi, dyrektor w Canalys. – Nasze prognozy są konserwatywne. Jeśli branża będzie w stanie przezwyciężyć problemy związane z niedoborem podzespołów i ich logistyką, spodziewamy się większych wzrostów – zaznacza.

Jak podają przedstawiciele firmy Acer, czas dostawy komputerów do Polski wydłużył się dwu-, a nawet trzykrotnie.

Canalys szacuje, że sprzedaż desktopów w latach 2021–2025 będzie średniorocznie rosła o ponad 4 proc. Krótkoterminowo największy skok zanotują notebooki (w br. o prawie 9,5 proc., a do 2025 r. o 4 proc. rocznie) oraz tablety (o ponad 8 proc. w br., a potem średnio o ponad 2 proc.). Dla tych ostatnich nadszedł bardziej optymistyczny czas.

– Rynek tabletów przez poprzednie lata notował spadki. Niektórzy sądzili, że urządzenia te są już w odwrocie, ale 2020 r. był dla nich pomyślny. Okazało się, że świetnie się sprawdzają w nauce zdalnej, działa na nich większość popularnych komunikatorów, takich jak Skype, Zoom czy Teams, więc mogą być tańszą alternatywą dla laptopów – zauważa Grzegorz Wachowicz, dyrektor ds. handlu w sieci RTV Euro AGD.

Analitycy firmy Canalys wskazują, że – choć problemy z komponentami, które dotknęły cały świat elektroniki, szybko się nie zakończą i mogą potrwać nawet do 2022 r. – popyt na urządzenia segmentu PC (Canalys zalicza do niego komputery stacjonarne, notebooki i tablety) będzie rósł. W całym 2021 r. globalny rynek powiększy się o ponad 8 proc. Szczególnie imponująco wygląda zwłaszcza kończący się właśnie kwartał. Z analiz firmy wynika, że w ciągu pierwszych trzech miesięcy br. kupimy aż o 54 proc. więcej sprzętów PC niż rok wcześniej. Taka imponująca dynamika to oczywiście zasługa ubiegłorocznego lockdownu (zamknięte fabryki w Chinach, przerwane łańcuchy dostaw). Boom przyszedł dopiero w kolejnym kwartale 2020 r. Jak podkreśla Piotr Kawecki, prezes ITBoom, była to wręcz rewolucja, jeśli chodzi o sprzęt komputerowy i wszelkie wdrożenia umożliwiające pracę, naukę i zabawę bez wychodzenia z domu.

Ekonomia
Chcemy spajać projektantów i biznes oraz świat nauki i kultury
Ekonomia
Stanisław Stasiura: Harris kontra Trump – pojedynek na protekcjonizm i deficyt budżetowy
Ekonomia
Rynek kryptowalut ożywił się przed wyborami w Stanach Zjednoczonych
Ekonomia
Technologie napędzają firmy
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Ekonomia
Od biznesu wymaga się odpowiedzialności