Licząc w juanach, eksport spadł o 3,5 proc. r./r., gdy średnia prognoz analityków mówiła o spadku o 12,8 proc. Import wzrósł o 2,4 proc., gdy prognozowano spadek o 7 proc. W ujęciu dolarowym, eksport zmniejszył się o 6,6 proc. r./r., a import spadł o 0,9 proc. W piątek chińskie władze opublikują wstępne dane o PKB za pierwszy kwartał. Co prawda wszyscy się spodziewają, że będą one kiepskie, ale jest też duże pole do pozytywnych zaskoczeń.
- Bardziej pozytywne odbicie w Chinach może dać nadzieję inwestorom, że jest światło na końcu bardzo długiego i ciemnego tunelu, wskazujące, co się stanie, gdy gospodarki wyjdą z hibernacji - twierdzi Stephen Innes, strateg z AxiCorp.
Dane z Chin przyczyniły się we wtorek do poprawy nastrojów na giełdach azjatyckich. Japoński indeks Nikkei 225 wzrósł w ciągu sesji o 3,1 proc., koreański KOSPI zyskał 1,7 proc., a chiński Shanghai Composite rósł o ponad 1 proc.