Jak oszacował wstępnie GUS, wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI), główna miara inflacji w Polsce, wzrósł w marcu o 1,9 proc. rok do roku po zwyżce o 2,8 proc. w lutym i 3,7 proc. w styczniu. Ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści przeciętnie spodziewali się wyniku na poziomie 2,1 proc.
Inflacja w marcu poniżej celu NBP
Narodowy Bank Polski ma za zadanie utrzymywać inflację na poziomie 2,5 proc. rocznie, tolerując przejściowe odchylenia o 1 pkt proc. w każdą stronę. W marcu po raz pierwszy od lutego 2021 r. inflacja znalazła się poniżej tego celu. Poniżej 2 proc. była poprzednio dokładnie pięć lat temu, w marcu 2019 r.
Najedź myszką (stuknij w ekran) na wykres, by wyświetlić interesującą Cię wartość liczbową. Jeśli w legendzie jest zestawienie kilku parametrów: 1) najeżdżając na legendę „interesująca Cię wartość” podświetli się na wykresie 2) możesz pojedynczo „wyłączać” widoczność, by zobaczyć jeden konkretny wykres.
Do ostrego spadku inflacji w ostatnich miesiącach w największym stopniu przyczynia się normalizacja cen żywności. W marcu żywność i napoje bezalkoholowe podrożały jedynie o 0,2 proc. rok do roku, najmniej od stycznia 2016 r., po 2,7 proc. w lutym. Wyhamowanie wzrostu cen żywności w ujęciu rok do roku to w pewnej mierze skutek wysokiej bazy odniesienia sprzed roku. Na to jednak nakładają się bieżące tendencje związane z sytuacją na globalnym rynku surowców rolnych oraz konkurencją sieci handlowych w Polsce. Konsekwencją tych zjawisk jest to, że w marcu ceny żywności były o 0,2 proc. niższe niż w lutym, gdy z kolei były o 0,4 proc. niższe niż w styczniu. Takiej przeceny żywności w tym okresie roku nie było w Polsce co najmniej od 2010 r.
Czytaj więcej
Choć inflacja konsumencka jest niska w lutym-marcu, może wzrosnąć do 7-8 proc. rok do roku lub nawet nieco wyżej w kwietniu-czerwcu – ostrzega członek Rady Polityki Pieniężnej (RPP) Ludwik Kotecki.