Inflacja konsumencka w USA, liczona miesiąc do miesiąca, we wrześniu wręcz przyspieszyła do 0,4 proc., po tym jak w sierpniu wyniosła 0,2 proc. Średnio oczekiwano, że wyniesie tylko 0,1 proc. Wyższa od prognoz okazała się również inflacja bazowa, czyli nie obejmująca wzrostu cen energii, paliw i żywności. Licząc rok do roku, wzrosła ona z 6,3 proc. do 6,6 proc., a w ujęciu miesiąc do miesiąca pozostała ona na poziomie 0,6 proc. Te dane oddalają szansę na to, że Fed wkrótce zacznie mniej agresywnie zacieśniać politykę pieniężną.
Nic dziwnego więc, że zostały one źle przyjęte przez rynki. Dolar umacniał się w czwartek po południu, a za 1 USD płacono 5,02 zł. Rentowność amerykańskich obligacji dwuletnich skoczyła do 4,4 proc. i była najwyższa od 2007 r. Rentowność obligacji dziesięcioletnich w kilka minut skoczyła z 3,87 proc. do 3,99 proc.
Czytaj więcej
We wrześniu przybyło w USA, licząc poza rolnictwem 263 tys. etatów, podczas gdy spodziewano się, że będzie ich 255 tys. (W sierpniu było ich 315 tys.). Stopa bezrobocia spadła z 3,7 proc. do 3,5 proc.
"Wrześniowe dane o inflacji konsumenckiej niewiele mogą zrobić, by zniechęcić Fed do podniesienia w listopadzie stóp o 75 pb, gdyż zbyt "ciasny" rynek pracy jest obecnie głównym zmartwieniem decydentów" - pisali analitycy Bloomberg Economics przed odczytem danych o inflacji konsumenckiej za wrzesień. Inwestorzy liczyli jednak na to, że Fed w grudniu będzie podnosił stopy już mniej agresywnie i dokona podwyżki jedynie o 50 pb. Ta nadzieja mocno się zmniejszyła.
Wydaje się już być przesądzone to, że 2 listopada Fed dokona czwartej z rzędu podwyżki stóp o 75 pb. Jego główna stopa procentowa wzrosła w tym roku już o 300 pb., do przedziału 3 proc. - 3,25 proc. i stała się najwyższa od 2008 r. Oczywiście grudniowa decyzja będzie zależna zarówno od kolejnych danych o inflacji oraz o sytuacji na rynku pracy. Jak na razie inflacja negatywnie zaskakuje, a rynek pracy jest zbyt silny, by Fed mógł zmodyfikować swoją politykę. Wszak we wrześniu przybyło w USA, licząc poza rolnictwem 263 tys. etatów, podczas gdy spodziewano się, że będzie ich 255 tys. (W sierpniu było ich 315 tys.). Stopa bezrobocia spadła z 3,7 proc. do 3,5 proc.