Farmacol i Skarb Państwa w sądzie

Giełdowa hurtownia nie zapłaciła zobowiązań inwestycyjnych

Publikacja: 13.01.2011 03:15

Trzeci gracz na hurtowym rynku leków. Na gorszy wynik spółki w III kwartale 2010 r. wpłynęły wyższe

Trzeci gracz na hurtowym rynku leków. Na gorszy wynik spółki w III kwartale 2010 r. wpłynęły wyższe rezerwy. Ujęte w pozostałych kosztach operacyjnych, wyniosły 10,7 mln zł. Rok wcześniej było ich ok. 5 mln zł.

Foto: Rzeczpospolita

Giełdowy Farmacol, trzeci pod względem udziałów w rynku dystrybutor leków w Polsce, nie wykonał wszystkich zobowiązań inwestycyjnych wobec Skarbu Państwa za 2009 r. w związku z zakupem Cefarmu Białystok. Nie zapłacił też naliczonej w związku z tym kary w wysokości 4,4 mln zł. Według rozmówców „Rzeczpospolitej” niezapłacone należności prywatyzacyjne mogą mieć związek z niedawną dymisją wieloletniego prezesa spółki Aleksandra Chomiakowa. Właściciel Farmacolu i przewodniczący jego rady nadzorczej Andrzej Olszewski zaprzeczają jednak tej tezie.

– Sprawa kary umownej nie ma żadnego związku z dymisją dotychczasowego prezesa i toczy się w sądzie z naszego powództwa – mówi „Rz” Olszewski. – Upłynął termin, w którym, zgodnie z naszymi wcześniejszymi ustaleniami, pan Chomiakow miał pokierować spółką. Teraz obowiązki prezesa sprawuje wiceprezes Barbara Kaszowicz, ale nowy szef Farmacolu zostanie powołany w najbliższym czasie – dodaje.

Aleksander Chomiakow, który kierował Farmacolem od 2006 r. (najpierw jako wiceprezes, potem prezes) zrezygnował z pełnionej funkcji tuż przed końcem ubiegłego roku. Tydzień wcześniej, w ostatniej rozmowie z „Parkietem”, mówił, że Farmacol absolutnie nie żałuje zakupu Cefarmu Białystok. – Ta firma pasowała bardzo do naszej układanki, dzięki temu udało się rozwinąć obsługę aptek w południowo-wschodnim regionie Polski – mówił Chomiakow.  

Farmacol kupił 85 proc. akcji Cefarmu Białystok w lipcu 2009 r. za 71,5 mln zł. Umowa została zawarta, choć nabywca nie uzgodnił z załogą pakietu socjalnego. – Zgodnie z umową prywatyzacyjną inwestor zobowiązał się w latach 2009 – 2012 do poniesienia inwestycji na kwotę 17,7 mln zł, a ich wykonanie zostało obwarowane karami – mówi rzecznik resortu skarbu Maciej Wewiór. – Zgodnie z umową rozliczenie inwestycji odbywa się w okresach rocznych. Pierwszy okres inwestycyjny obowiązywał do końca 2009 r., zobowiązania przewidziane w nim do realizacji nie zostały wykonane w pełnej wysokości. W związku z tym wezwaliśmy inwestora do zapłaty kary umownej w wysokości 100 proc. planowanych inwestycji, czyli 4,4 mln zł. Kara nie została zapłacona, toczy się w tej sprawie postępowanie – dodaje Wewiór.

Termin realizacji kolejnego zobowiązania inwestycyjnego dotyczącego Cefarmu Białystok upłynął z końcem grudnia 2010 r. Farmacol ma czas do końca marca na przedstawienie sprawozdania z jego wykonania.

Rok temu zobowiązania inwestorów wobec Skarbu Państwa wynosiły 1,3 mld zł. Zobowiązań nie wykonało wówczas 228 firm, głównie niewielkich i z polskim kapitałem. Wiele zobowiązań można już spisać na straty – niektórzy inwestorzy popadli w kłopoty finansowe, inni zbankrutowali, część spraw w sądach zdążyła się przedawnić. Ścieżka dochodzenia przez Skarb Państwa roszczeń jest równie długa jak w przypadku właścicieli mieszkań, którzy chcieliby domagać się rekompensaty od niesolidnych najemców.

Farmacol w raporcie za III kwartał 2010 r. podał, że zawiązał dodatkową rezerwę w związku „ze sprawą sporną”. W raporcie znalazła się też informacja o ogłoszeniu upadłości likwidacyjnej jednej ze spółek zależnych Cefarmu Białystok.

– Kurs akcji Farmacolu spadał od początku października ubiegłego roku, myślę, że właśnie w związku z wynikami w III kwartale, gorszymi od oczekiwań ze względu na wysokie rezerwy– mówi Sylwia Jaśkiewicz, analityk Domu Maklerskiego IDM SA.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=b.chomatowska@rp.pl]b.chomatowska@rp.pl[/mail][/i]

Giełdowy Farmacol, trzeci pod względem udziałów w rynku dystrybutor leków w Polsce, nie wykonał wszystkich zobowiązań inwestycyjnych wobec Skarbu Państwa za 2009 r. w związku z zakupem Cefarmu Białystok. Nie zapłacił też naliczonej w związku z tym kary w wysokości 4,4 mln zł. Według rozmówców „Rzeczpospolitej” niezapłacone należności prywatyzacyjne mogą mieć związek z niedawną dymisją wieloletniego prezesa spółki Aleksandra Chomiakowa. Właściciel Farmacolu i przewodniczący jego rady nadzorczej Andrzej Olszewski zaprzeczają jednak tej tezie.

Pozostało 84% artykułu
Budżet i podatki
Szok w rosyjskiej Dumie: dwie partie nie poparły wojennego budżetu Putina
Budżet i podatki
Czy da się „wykręcić” 110 mld zł dziury w budżecie w dwa miesiące
Budżet i podatki
Deficyt budżetowy będzie wyższy. Sejm przegłosował zmiany
Budżet i podatki
Kto i za ile kupi kolejne setki miliardów polskiego długu
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Budżet i podatki
Budżetowe wpływy z CIT dołują. Rekordy już nie wrócą?