Polska w piątce krajów UE o najwyższym deficycie. Będzie reakcja Brukseli

Dziura w sektorze finansów publicznych w minionym roku wyniosła 5,1 proc. PKB, gorzej było tylko w czterech krajach UE. W 2024 r. nie będzie dużo lepiej. Procedura nadmiernego deficytu jest pewna.

Publikacja: 22.04.2024 15:29

Minister finansów Andrzej Domański

Minister finansów Andrzej Domański

Foto: PAP, Radek Pietruszka

Zarówno nasz GUS, jak i europejski urząd statystyczny Eurostat, potwierdziły w poniedziałek, że deficyt sektora general government wyniósł w 2023 r. 173,8 mld zł, co stanowi 5,1 proc. PKB. To wyraźnie więcej niż w 2022 r. (gdy deficyt wyniósł 3,4 proc. PKB), ale nieco mniej niż szacował nowy rząd w grudniu minionego roku, gdy spodziewano się 5,6 proc. PKB.

Zadłużenie sektora wzrosło zaś w 2023 r. do 1,69 bln zł z 1,51 bln zł rok wcześniej, i do 49,6 proc. PKB z 49,2 proc. PKB.

Czytaj więcej

GUS: płace wciąż rosną. Z zatrudnieniem nie jest tak dobrze

Deficyt w Polsce jednym najwyższych w UE

Na tle UE, pod względem dziur w kasie państwa, wypadamy dosyć słabo. Znaleźliśmy się w gronie 11 państw, które przekroczyły unijny limit 3 proc. PKB. Większy deficyt niż Polska odnotowały tylko Francja (5,5 proc. PKB), Rumunia (6,6 proc. PKB), Węgry (6,7 proc.) oraz Włochy (7,4 proc.).

Minister finansów Andrzej Domański tłumaczył w niedawnej rozmowie z think-tankiem Atlantic Council, że tak duży deficyt wynika głównie z pośrednich skutków wojny przeciw Ukrainie. Chodzi o wydatki na obronność rzędu 4,1 proc. PKB, wydatki na pomoc „ukraińskim gościom” rzędu 1 proc. PKB, czy 0,8-0,9 proc. PKB na walkę z kryzysem energetycznym, na pomoc dla gospodarstw domowych.

Domański przyznał, że w związku z przekroczeniem limitu 3 proc. PKB, wobec Polski zostanie prawdopodobnie uruchomiona procedura nadmiernego deficytu. Resort finansów ma jednak nadzieję, że rekomendacje dla Polski co do koniecznego wysiłku fiskalnego i redukcji deficytu będą jednak łagodne.

Jaki deficyt finansów państwa w 2024 r.

Na razie polski plan na 2024 r. to wzrost deficytu w kwotach nominalnych do 189,14 mld zł ze 173,8 mld zł w 2023 r. – wynika z podanej w poniedziałek przez Eurostat tzw. w notyfikacji fiskalnej dotyczącej procedury nadmiernego deficytu (excessive deficit procedure, EDP).

Przy czym luka sektora centralnego prognozowana na ten rok to 184,6 mld zł wobec 135,6 mld zł w 2023 r., sektora samorządowego - odpowiednio na: 3,8 mld zł wobec 24,2 mld zł, zaś funduszy ubezpieczeń społecznych - na 0,75 mld zł wobec 14,1 mld zł - podano w notyfikacji.

W relacji do PKB deficyt całego sektora finansów publicznych powinien utrzymać się na poziomie ok. 5,1 proc. – szacował w grudniu resort finansów.

Zarówno nasz GUS, jak i europejski urząd statystyczny Eurostat, potwierdziły w poniedziałek, że deficyt sektora general government wyniósł w 2023 r. 173,8 mld zł, co stanowi 5,1 proc. PKB. To wyraźnie więcej niż w 2022 r. (gdy deficyt wyniósł 3,4 proc. PKB), ale nieco mniej niż szacował nowy rząd w grudniu minionego roku, gdy spodziewano się 5,6 proc. PKB.

Zadłużenie sektora wzrosło zaś w 2023 r. do 1,69 bln zł z 1,51 bln zł rok wcześniej, i do 49,6 proc. PKB z 49,2 proc. PKB.

Budżet i podatki
Czy da się „wykręcić” 110 mld zł dziury w budżecie w dwa miesiące
Budżet i podatki
Deficyt budżetowy będzie wyższy. Sejm przegłosował zmiany
Budżet i podatki
Kto i za ile kupi kolejne setki miliardów polskiego długu
Budżet i podatki
Budżetowe wpływy z CIT dołują. Rekordy już nie wrócą?
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Budżet i podatki
Rząd maksymalizuje deficyt. Co się za tym kryje?