Deficyt w budżecie na przyszły rok ma wynieść 184 mld zł. Większość z tej kwoty, bo prawie 103,5 mld zł mają otrzymać państwowe fundusze celowe. W większości dostaną te pieniądze instytucje, z których wypłacane są emerytury i renty oraz świadczenia ubezpieczeniowe.
Najpoważniejszą dotację – 72,7 mld zł - przewidziano dla Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (FUS), z którego wypłacane są świadczenia dla pracujących, samozatrudnionych, przedsiębiorców.
24 mld zł na emerytury i renty rolników
Rząd szacuje, że ubezpieczeni wpłacą ponad 344,2 mld zł składek, Otwarte Fundusze Emerytalne przekażą w ramach suwaka bezpieczeństwa (czyli wycofywania składek emerytalnych z OFE przed osiągnięciem wieku emerytalnego ubezpieczonego) ponad 7,7 mld zł. Zaś wszystkie koszty wynieść mają ponad 428 mld zł. W tej kwocie ponad 5,8 mld zł przeznaczonych ma być na funkcjonowanie ZUS.
Czytaj więcej
Gabinet Donalda Tuska podniósł limit dziury w finansach państwa do 5,1 proc. PKB wobec 4,5 proc. PKB zaplanowanych przez rząd PiS. Jednak zdaniem ekonomistów to i tak za mało, by sfinansować obietnice.
Drugą największą kwotę stanowi 24,16 mld zł przeznaczone na ubezpieczenia rolnicze, czyli dotacja do Krajowej Kasy Ubezpieczenia Rolniczego. Milion ubezpieczonych ma według szacunków rządu wpłacić ok 2 mld zł składek, zaś koszty funduszu emerytalno- rentowego oszacowani ma 27,7 mld zł.