Na swoim pierwszym posiedzeniu rząd Koalicji 15 Października przyjął projekt budżetu państwa na 2024 r., wraz z towarzyszącą mu m.in. strategią zarządzania długiem. Nowy plan finansowy państwa ma przede wszystkim zapewnić realizację nowych działań zapowiedzianych przez premiera Donalda Tuska podczas jego exposé w Sejmie.
Flagowe obietnice
W porównaniu z projektem budżetu pozostawionym przez rząd PiS, gabinet Tuska proponuje zwiększyć przyszłoroczny limit deficytu o ok. 19 mld zł – do 184 mld zł, a wydatki o ok. 17 mld zł – do 866 mld zł. Z kolei dochody budżetowa mają być o niemal 3 mld zł niższe i wynieść 682 mld zł.
Jak wyliczał premier Tusk, w budżecie państwa w nowej odsłonie mają się znaleźć pieniądze na takie flagowe obietnice, jak wzrost średnich wynagrodzeń nauczycieli o 30 proc., a w przypadku nauczycieli początkujących – o 33 proc. (tak, by minimalna podwyżka wynosiła 1500 zł). Te podwyżki dotyczą również nauczycieli w przedszkolach, na co samorządy mają dostać dodatkowe 2,3 mld zł.
Wynagrodzenie pozostałych pracowników sfery budżetowej, w tym żołnierzy i funkcjonariuszy, urzędników, pracowników ZUS i KRUS mają zaś wzrosnąć o 20 proc. Zapewnione mają być też pieniądze na uruchomienie programu „Aktywny rodzic”, czyli finansowego wsparcia kobiet, które wracają na rynek pracy po urodzeniu dziecka, choć nie podano tu kwot.