Mimo odmrożenia gospodarki branża organizacji targów wciąż nie wznowiła działalności. Rynek o wartości blisko 3 mld zł okazuje się mocno dotknięty przez epidemię.
– Przez cały okres funkcjonowania zakazu imprez nie mieliśmy żadnych przychodów. Do tego dochodzi kolejne cztery–pięć miesięcy bez wpływów, bo trzeba wszystko od nowa zorganizować: pozyskać pieniądze od wystawców i sponsorów, ponownie przygotować cały program konferencyjny z uzgodnieniem tematów, zorganizować proces sprzedaży i marketingu – wylicza Sławomir Majman, wiceprezes Zarządu Targów Warszawskich (ZTW). Pierwszą imprezę ZTW będzie próbował zorganizować dopiero 12 października.
Jesień bez przełomu
Według spółki PTWP Event Center zarządzającej Międzynarodowym Centrum Kongresowym oraz Halą Widowiskowo-Sportową Spodek w Katowicach, gdzie imprezy nie będą się odbywać do końca sierpnia, prognoza na okres wrzesień–grudzień zakłada spadek przychodów w granicach 70 proc., nawet przy założeniu organizowania wydarzeń bez żadnych ograniczeń. – Z kolei prognoza na rok 2021 w obiektach MCK i Spodek przewiduje przychody mniejsze o 50 proc. w porównaniu z 2019 r. – mówi Wojciech Kuśpik, prezes Grupy PTWP, do której należy Event Center.
Według informacji powołanej we wtorek Rady Przemysłu Spotkań i Wydarzeń (RPSiW), reprezentującej 18 branżowych organizacji, firmy wystawiające się na targach obawiają się uczestnictwa ze względu na zagrożenie epidemią. W rezultacie organizatorzy wydarzeń targowych przenoszą je na 2021 rok. W tej sytuacji jesień nie przyniesie branży targowej znaczącego ożywienia. – Przetrwanie jesieni będzie wyzwaniem, podobnie jak przygotowanie się do tego, co nas czeka w przyszłym roku. Jeśli w najbliższych kilku miesiącach okaże się, że odwoływane są kolejne imprezy, przez branżę przetoczy się lawina bankructw – ostrzega Bartosz Bieszyński, koordynator RPSiW.
Jeszcze w maju wniosek o upadłość złożyła firma Murator Expo z grupy kapitałowej ZPR, zajmująca się organizowaniem targów wydawniczych, mieszkaniowych oraz dotyczących jachtów i sportów wodnych. Jak informowała, powodem upadłości stała się sytuacja finansowa firmy oraz brak możliwości prowadzenia działalności przez ograniczenia związane z epidemią.