„W tej chwili na terytorium Ławry Kijowsko-Peczerskiej wjechała ciężarówka przewożąca 2694 kg skarbu, znanych jako Złoto Scytów” – napisała na kanale społecznościowym służba prasowa kijowskiego urzędu celnego.
Wcześniej - 22 listopada - ministerstwo kultury Ukrainy ogłosiło, że Holandia przekaże Kijowowi „Scytyjskie złoto”. Strony podpisały umowę w tej sprawie, a Holendrzy zrezygnowali z jakichkolwiek opłat za przechowywanie kolekcji przez blisko dekadę.
Czytaj więcej
Nie tylko Bank Rosji gromadzi coraz więcej złota, także obywatele federacji gwałtownie skupują cenny kruszec. W tym roku idą na historyczny rekord - 75 ton. Złoto ma ich ochronić przed skutkami wywołanej wojny i rosnącą inflacją.
Sądowe batalie o Złoto Scytów
Największy ukraiński skarb pod koniec 2013 roku cztery muzea krymskie przekazały na wystawę w Niemczech. Kolekcję liczącą 2 tys. eksponatów wysłano potem do Holandii. Po zagrabieniu Krymu przez Rosję w marcu 2014 r., skarb był przechowywany przez muzeum w Amsterdamie.
W grudniu 2016 roku Sąd Okręgowy w Amsterdamie orzekł, że Złoto Scytów należy do Ukrainy i powinno zostać przeniesione do Kijowa. W styczniu 2017 r. rosyjskie władze okupowanego Krymu zmusiły muzea krymskie do złożenia apelacji. Sąd Apelacyjny w Amsterdamie w październiku 2021 r. podtrzymał decyzję sądu okręgowego. Rosyjscy okupanci poszli więc do Sądu Najwyższego Królestwa Niderlandów, który 9 czerwca 2023 r. zatwierdził przeniesienie kolekcji na Ukrainę.