Asseco Poland liczy na dobry rok, spowolnienia w branży nie obserwuje.
– Popyt na rozwiązania IT się utrzymuje. U nas trend spadkowy nie jest widoczny – twierdzi Marek Panek, wiceprezes Asseco Poland.
Portfel zamówień (liczony w kursach stałych) ma aktualnie wartość 11,7 mld zł i jest o 4 proc. wyższy niż rok temu. Najwyższą dynamikę widać w polskiej części biznesu. Poradziła sobie też bardzo dobrze w pierwszym kwartale, a motorem wyników były kontrakty na usługi IT w sektorach bankowości i finansów, opieki zdrowotnej, energetyki i telekomunikacji.
W całej grupie przychody rok do roku zwiększyły się o 7,1 proc., do 4,3 mld zł. Zyski wzrosły o kilka procent i były nieco lepsze, niż oczekiwali analitycy. Zysk netto przypisany akcjonariuszom jednostki dominującej wyniósł 108,1 mln zł, zysk operacyjny 397,6 mln zł, a EBITDA 622,5 mln zł.
W zeszłym roku wynikom Asseco pomagały różnice kursowe. Teraz działają in minus.