Złe wiadomości dotyczą pacjentów leczących się na cukrzycę typu 1. Stosowane przez nich insuliny (leki z substancją czynną o nazwie Insulinum glarginum) podrożeją o kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt złotych. Największy wzrost dotyczy preparatu o nazwie Toujeo (roztwór do wstrzykiwań we wstrzykiwaczu, opakowanie zawiera 10 wstrzykiwaczy). Do tej pory pacjenci z własnej kieszeni dopłacali do niego 207,2 zł. Od 1 marca br. zapłacą 248,51 zł (wzrost o 41,31 zł). Drugi w kolejce jest Abasaglar, roztwór do wstrzykiwań we wkładzie (opakowanie zawiera 10 wkładów). Do tej pory kosztował 91,78 zł, teraz trzeba będzie za niego płacić 119,32 zł. To oznacza wzrost o 27,54 zł.
Czytaj więcej
Aż o połowę wzrósł w Rosji popyt na Viagrę. To reakcja na zapowiedzi wstrzymania importu tego środka wspomagającego potencję u mężczyzn.
Na liście leków, których ceny dla pacjentów wzrosły po kilka złotych za opakowanie są m.in. antybiotyki bazujące na amoksycylinie, silne leki przeciwbólowe z zawartością chlorowodorku tramadolu oraz leki na cholesterol bazujące na substancji czynnej o nazwie Atorvastatinum.
Ze zdecydowanie największym wzrostem ceny mierzyć się będą musieli jednak pacjenci stosujący lek o nazwie Firazyr (Icatibantum, roztwór do wstrzykiwań, 10 mg/ml, 1 amp.-strz.po 3 ml. Stosowany jest on jest przy leczeniu ostrych, zagrażających życiu napadów obrzęku naczynioruchowego (u osób cierpiących na dziedziczną odmianę tej choroby). Za opakowanie zawierającej jedną ampułkostrzykawkę, za które do tej pory pacjenci płacili 3,20 zł, teraz będą płacić 200 zł.
Na nowej liście refundacyjnej znajdują się też jednak preparaty, za których pacjenci będą płacić mniej. Lista ta obejmuje 328 produktów. Największy spadek dotyczy preparatu stosowanego procesie odczulania na roztocza kurzu domowego. Za opakowanie zawierające dwie fiolki o pojemności 4,5 ml, do którego pacjenci do niedawna dopłacali prawie 487 zł, teraz będą dopłacać niecałe 34 zł.