Mimo wojny w Ukrainie i spowolnienia gospodarki światowej nękanej inflacją przedsiębiorstwa francuskie z grona CAC 40 miały znów dobry rok. Odczują to akcjonariusze, bo żadne nie obniżyło dywidendy — pisze dziennik „La Tribune” za agencją AFP.
33 spółki wypracowały łączne obroty 1646 mld euro i zysk netto 140 mld wobec 128 mld rok wcześniej. Analitycy ankietowani przez amerykańskiego dostawcę danych Factset przewidują, że zysk całej czterdziestki będzie mniejszy od 156 mld z 2o21 r., bo spółki miały dobre zyski operacyjne, ale musiały dużo odpisać na zaprzestanie działalności w Rosji.
I tak gigant nafty TotalEnergies osiągnął rekordowy zysk netto 20,5 mld dolarów, ale musiał zaksięgować znaczne straty z powodu wyjścia z Rosji i wycofania się z firmy gazowej Novatek, kosztowało go to prawie 15 mld dolarów. Zysk operacyjny wyniósł 36,5 mld dolarów. Grupa Engie zwiększyła zysk operacyjny o 43 proc. do 9 mld euro, zysk netto wyniósł 200 mln euro. Francuski sektor energetyczny może pochwalić się zyskiem netto 23,2 mld euro.
Grupy artykułów luksusowych LVMH, Kering, Hermes i L'Oréal zwiększyły łączny zysk o 23 proc. do 4,5 mld euro, a w porównaniu do 2019 r. o 80 proc. Jean- Jacques Guiony, dyrektor finansowy LVMH wyjaśnił, że generalną tendencją w tym sektorze, zwłaszcza we Francji, jest stały wzrost cen. — Nasza strategia polega na tym, by nie podkreślać cen, tylko sprzedawać wyroby droższe i bardziej wyrafinowane.
Innym spółkom nie było tak łatwo. ArcelorMittal odpisał miliard dolarów na to, co stracił na Ukrainie, bank Société Générale zmniejszył trzykrotnie zysk netto, bo sprzedał rosyjską filię, Rosbank. Grupa Stellantis osiągnęła rekordowy zysk 16,8 mld euro, ale Renault poniósł stratę 338 mln euro, bo zaksięgował odpis 2,3 mld euro z powodu sprzedaży udziałów w AwtoWAZ.