W Polsce ferie 2023 tanieją. Za granicą przeciwnie

Spadają ceny ferii w Polsce, bo brakuje śniegu. Drożeją wyjazdy zagraniczne. Ale w obu przypadkach trzeba się liczyć z wyższymi wydatkami niż rok temu.

Publikacja: 12.01.2023 22:00

Tegorocznym hitem wyjazdowym w czasie ferii zimowych okazał się Egipt. Polacy chcą wypoczywać w ciep

Tegorocznym hitem wyjazdowym w czasie ferii zimowych okazał się Egipt. Polacy chcą wypoczywać w ciepłym klimacie

Foto: shutterstock

W piątek, 13 stycznia, zaczynają zimową przerwę dzieci i młodzież z lubelskiego, łódzkiego, pomorskiego i śląskiego. Ich rodzice zapłacą średnio o 300 zł mniej za tygodniowy wyjazd dla jednej osoby niż w przypadku wyjeżdżających w drugiej połowie lutego. Wtedy ferie zaczną uczniowie z województwa mazowieckiego, dolnośląskiego, opolskiego i zachodniopomorskiego.

Foto: rp.pl

Kwatery prywatne wracają do łask

W najbardziej atrakcyjnych krajowych kurortach zimowych jeszcze w tej chwili można bez problemu znaleźć miejsce na tegoroczny urlop. Co więcej, najdroższe hotele i pensjonaty, które windowały ceny przed Bożym Narodzeniem, mocno je teraz obniżyły. To także niemalże ostatni moment, aby zrealizować 500-złotowy bon turystyczny, który traci ważność z końcem marca 2023 r.

– Dobra wiadomość dla tych, którzy zostawili decyzję o zimowym wypoczynku na ostatnią chwilę, jest taka, że jest w czym wybierać. Wolne miejsca na czas rozpoczynającej się w przyszłym tygodniu pierwszej tury ferii znajdziemy z dnia na dzień, nawet w najbardziej popularnych narciarskich miejscowościach. I to w obiektach różnego typu pod względem standardu, lokalizacji i cen. Jeszcze większy wybór będą mieć turyści z województw, w których ferie zaplanowane zostały w kolejnych turach – mówi Tomasz Zaniewski, wiceprezes dwóch platform rezerwacyjnych, Nocowanie.pl i Noclegi.pl.

Czytaj więcej

Ferie zimowe 2023 tuż, tuż. To dobra okazja na wykorzystanie bonów turystycznych

Jego zdaniem widać, że pomimo wysokich cen Polacy wciąż chętnie wyjeżdżają. W tym sezonie największą popularnością cieszą się kwatery i pokoje prywatne, których udział w rezerwacjach wzrósł względem zeszłego roku kosztem nieco droższych apartamentów. A mając do dyspozycji tańsze opcje, jeszcze rzadziej niż w zeszłym roku wybieramy też hotele.

– Zaledwie jedna piąta rezerwacji to wyjazdy na cały tydzień. Średnio: wyjedziemy na cztery–pięć dni, w grupach trzy–czteroosobowych – wskazuje Tomasz Zaniewski.

Główny powód niższych cen, mimo ewidentnego wzrostu kosztów hotelarzy, to śladowe ilości śniegu w górach. Wprawdzie w ostatnich dniach trochę padało, ale przez całe ferie, czyli do końca lutego, tylko w nocy temperatury spadną do minusowych. W ciągu dnia śnieg będzie się topił.

Podobnie zresztą jest w Alpach. Uczestnicy tegorocznego Światowego Forum Ekonomicznego w Davos też zobaczą śnieg tylko na szczytach. Hotelarze we Francji ścigają się w wymyślaniu atrakcji dla turystów, którzy przyjechali na narty. W sytuacji, kiedy śniegu brakuje, oferują im skoki na bungee.

Ucieczka przed zimnem

Z danych Noclegi.pl i nocowanie.pl wynika, że średnia wartość rezerwacji dla jednej osoby za noc w Polsce to 117 zł. Chodzi tutaj o sam nocleg, bez śniadania i obiadokolacji. Dla czteroosobowej rodziny wiązałoby się to z wydatkiem powyżej 3000 złotych. Plus przynajmniej drugie tyle na wyżywienie, wycieczki, karnety narciarskie.

Tradycyjnie najchętniej wypoczywamy w górach. Ponad połowa wszystkich zapytań w platformach Nocowanie.pl i Noclegi.pl dotyczy obiektów położonych w Małopolsce. W pierwszej piątce najczęściej przesyłanych zapytań znalazły się: Zakopane, Białka Tatrzańska, Karpacz, Szklarska Poręba i Krynica-Zdrój.

W takiej sytuacji Polacy coraz częściej decydują się na wyjazdy tam, gdzie podczas ferii zimowych jest ciepło. W tym roku hitem jest Egipt i, przykładowo, w tej chwili praktycznie nie ma już wolnych miejsc na wyjazdy w drugiej połowie lutego. Ten kierunek wybrało ponad 27 proc. Polaków , którzy zdecydowali się spędzić ferie poza Polską.

– Zdaniem klientów biur podróży zimowe ferie najlepiej spędzić w Egipcie. Do połowy grudnia tak zdecydowało 27,1 proc., zakładając rezerwacje do tego kraju. Poza Egiptem, za wyloty do którego klienci płacili w połowie grudnia średnio niecałe 3300 zł od osoby, kolejne najpopularniejsze feryjne kierunki to Cypr, Wyspy Kanaryjskie i Malta. Do każdego z tych krajów poleci po ok. 9 proc. klientów – komentuje tegoroczne wybory Polaków Radosław Damasiewicz, prezes Travelplanet.

Teraz na platformach rezerwacyjnych i w biurach podróży zostały pojedyncze miejsca w Hurghadzie. Szarm el-Szejk, Marsa Alam i Taba są całkowicie wyprzedane. Średnia cena wyjazdu do Egiptu w okresie ferii to w tej chwili 4800 zł z opcją all inclusive w hotelu 4-gwiazdkowym. Ceny szły w górę już od początku roku. Ale tylko tam mamy gwarancję, że temperatura wody w morzu jest do zaakceptowania: wynosi 22–23 stopnie. Żeby wykąpać się w naprawdę ciepłym morzu, czyli w Tajlandii, Meksyku, na Dominikanie czy na Kubie, trzeba już wydać przynajmniej 7 tys. zł za tygodniowy pobyt. Taniej będzie dopiero po majówce.

W piątek, 13 stycznia, zaczynają zimową przerwę dzieci i młodzież z lubelskiego, łódzkiego, pomorskiego i śląskiego. Ich rodzice zapłacą średnio o 300 zł mniej za tygodniowy wyjazd dla jednej osoby niż w przypadku wyjeżdżających w drugiej połowie lutego. Wtedy ferie zaczną uczniowie z województwa mazowieckiego, dolnośląskiego, opolskiego i zachodniopomorskiego.

Kwatery prywatne wracają do łask

Pozostało 92% artykułu
Biznes
Zyski z nielegalnego hazardu w Polsce zasilają francuski budżet? Branża alarmuje
Materiał Promocyjny
Kongres Polska Moc Biznesu 2024: kreowanie przyszłości społeczno-gospodarczej
Biznes
Domy po 1 euro na Sardynii. Wioska celuje w zawiedzionych wynikami wyborów w USA
Biznes
Litwa inwestuje w zbrojeniówkę. Będzie więcej pocisków dla artylerii
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biznes
Strategiczne Spotkania w Świecie Biznesu