Najpierw tematem pieniędzy zgromadzonych na kontach użytkowników telefonii na kartę zajął się Urząd Komunikacji Elektronicznej, a teraz swoje trzy grosze dokłada Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów – dowiedziała się „Rzeczpospolita".
– Przyglądamy się, czy w związku ze świadczonymi przez przedsiębiorców telekomunikacyjnych usługami przepłaconymi typu prepaid nie dochodzi do naruszenia prawa. Generalnie nie podoba nam się to, co się dzieje z niewykorzystaną kwotą doładowania po upływie ważności konta – mówi nam Małgorzata Cieloch, rzeczniczka UOKiK.
– Prowadzimy w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. Na razie za wcześnie na szczegóły – dodaje.
100 milionów na operatora?
Co się dzieje, gdy konto użytkownika telefonii na kartę traci ważność, a są na nim nadal środki? Według UKE po upływie okresu wyznaczonego na dodatkowe doładowanie niewykorzystane środki zgromadzone na koncie zwyczajnie przepadają.
To znaczy przypadają w udziale operatorom komórkowym, zasilając ich kiesę. W jakim stopniu – to trudno wyczytać z ich sprawozdań finansowych, ale można szacować, że chodzi nawet o kwoty rzędu 100 mln zł rocznie na operatora.