Konferencja o broni i polityce Warsaw Security Forum

Już na starcie konferencji wymianę opinii na temat wyzwań w dziedzinie bezpieczeństwa zdominowały sprawy przemysłu zbrojeniowego i obronnych technologii.

Publikacja: 28.10.2016 19:24

Mateusz Morawiecki zapewnił, że sektor obronny będzie istotnym elementem zrównoważonej gospodarki

Mateusz Morawiecki zapewnił, że sektor obronny będzie istotnym elementem zrównoważonej gospodarki

Foto: materiały prasowe

W dyskusjach podczas serii wyjątkowo w tym roku dynamicznie moderowanych konferencji i spotkań zatytułowanych „Security Beyond the Horizon", z udziałem przedstawicieli firm zbrojeniowych, wojskowych ekspertów i przedstawicieli administracji rządowej uczestniczyli menedżerowie i konstruktorzy czołowych koncernów, takich jak BAE System, Lockheed Martin, Raytheon, Thyssen Krupp Marine Systems, Saab, Kongsberg czy izraelski Rafael, a także rodzimy czempion – Polska Grupa Zbrojeniowa.

Z możliwości prezentacji swoich dokonań podczas Forum ku ogólnemu zaskoczeniu zrezygnowały tym razem francuskie koncerny. W kuluarach spekulowano, że ma to związek z niekorzystnymi dla zbrojeniowych spółek Republiki decyzjami polskiego MON, dotyczącymi zakupów caracali i innego wojskowego wyposażenia, których byliśmy świadkami w ostatnich tygodniach.

A więc bez udziału Airbusa, Thalesa, okrętowej korporacji DCNS czy rakietowej grupy MBDA o swoich ofertach dla unowocześniającej się polskiej armii i przyszłościowych technologiach, które próbują odpowiedzieć na zmieniające się zagrożenia – mówili ich konkurenci.

Brytyjski gigant BAE Systems w tym roku skupił się na promowaniu własnych technologii w dziedzinie cyberbezpieczeństwa, coraz zresztą skuteczniej wprowadzanych w Polsce, także w sektorze cywilnym (przydatnych m.in. w tropienie nadużyć wobec fiskusa). Ekspansję BAE Systems w polskiej sieci przyspieszyło zresztą utworzenie w Poznaniu ośrodka skupiającego utalentowanych polskich informatyków i programistów. – Koncern nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w rozwoju technologicznej współpracy z polską zbrojeniówką choćby w dziedzinie pojazdów militarnych czy nowoczesnej artylerii dla okrętów – mówi Martha Lacrosse dyrektor BAE Systems na Polskę.

Pod nieobecność francuskiego MBDA w dziedzinie technologii rakietowych we wszystkich dyskusyjnych panelach niepodzielnie panowali Amerykanie. Raytheon, jeden z głównych sponsorów WSF, wytrwale przekonywał do zalet modernizowanych intensywnie systemów Patriot, oferowanych dla wartej 40 mld zł powietrznej tarczy „Wisła". John Baird przedstawiciel rakietowego giganta z USA twierdzi, że postępy w rozwoju radarów i nowej generacji kierowane, precyzyjne pociski SkyCeptor zaproponowane ostatnio Polsce zdecydowanie poprawiają możliwości przeciwrakietowego systemu i co istotne dla decydentów z Warszawy, obniżają koszt pozyskania zestawów Patriot.

Siedzący przy tym samym stole przedstawiciele Lockheed Martin, reprezentujący konkurencyjne – amerykańsko – europejskie konsorcjum MEADS kusili dostawami broni dysponującej radiolokacją obejmującą przestrzeń w zakresie 360 stopni i „otwartą architekturą elektroniczną" umożliwiającą współpracę z nowymi urządzeniami wzmacniającymi i usprawniającymi baterie MEADS.

Z braku przedstawicieli francuskiej korporacji stoczniowej DCNS własne okręty podwodne oferowane w wartym 10 mld zł polskim programie operacyjnym „Orka" zachwalali Niemcy z Thyssen Krupp Marine Systems. Szef TKMS ds. sprzedaży Philipp Schon zapewniał, że nie będzie żadnego problemu, aby w okresie oczekiwania na dostawy nowych U-botów Marynarka Wojenna RP mogła szkolić marynarzy na wyleasingowanych od Bundesmarine gotowych jednostkach U 212A.

Szwedzki Saab proponujący w Polsce najnowsze, budowane w stoczniach Kockums okręty A26 (pierwsza jednostka ma trafić do linii w 2020 r), nie poprzestał na deklaracjach i obietnicach inwestycji w polskim przemyśle. Podczas pierwszego dnia Warsaw Security Forum podpisał z Polską Grupą Zbrojeniową umowę o współpracy strategicznej w dziedzinie rozwoju broni podwodnej.

Gunnar Wieslander szef stoczni Saab Kockums przekonuje, że wystarczy popatrzeć na mapę, zmierzyć odległość Karlskrony od Gdyni, by stwierdzić, że budowa po sąsiedzku stoczniowego klastra zaawansowanych morskich technologii ma sens i ekonomiczne uzasadnienie. – Od dawna analizujemy potencjał polskich stoczni i bardzo wysoko oceniamy kwalifikacje pomorskich specjalistów. Nasza oferta to partnerska, wspólna budowa najnowocześniejszych obecnie na świecie okrętów. Jesteśmy też gotowi na strategiczny wieloletni sojusz przemysłowy i gwarantujemy pełny dostęp do naszych innowacyjnych technologii – podkreśla Wieslander.

W trzydniowym programie warszawskiego Forum niemal 400 uczestników – specjalistów w swoich dziedzinach będzie debatować nie tylko o biznesie i obronnych technologiach.

– W sferze polityki międzynarodowej dużo czasu zamierzamy poświęcić na ocenę i analizy dorobku lipcowego szczytu NATO w Warszawie. – Atlantycka koalicja patrzy na Wschód, podsumujemy ten strategiczny manewr sojuszu – mówi Wojciech Dzięgiel, szef Komitetu Organizacyjnego Warsaw Security Forum. Cały blok spotkań poświęcony zostanie zagadnieniom kluczowym dla południowej flanki NATO – terroryzmowi, sprawie uchodźców, czy strategicznie ważnym kwestiom transportu i dystrybucji surowców energetycznych.

Komentarz

Świat w sieci powiązań i sojuszy - Marcin Piasecki

Tak się złożyło, że historia kolejnych edycji Warsaw Security Forum wplotła się w historię ostatnich napięć na scenie politycznej Europy, które promieniują na znacznie większą część naszego globu.

Dlatego bardzo ważne jest pytanie, czy te napięcia, z najbardziej istotnym dla nas konfliktem ukraińskim, oznaczają demontaż ładu budowanego przez świat zachodni od kilkudziesięciu lat, a w naszej części kontynentu – od ćwierć wieku. Jestem przekonany, że tak nie jest. Świat to tygiel narodów, kultur, języków, mentalności, osobowości i ambicji. Tak naprawdę może się wydawać, że są wpisane w DNA ludzkości i nie da się uniknąć. Owszem, uniknąć się nie da, ale – tak jak to się udało w przypadku Starego Kontynentu – można bardzo ograniczyć ich zasięg. Europa i szerzej świat zachodni potrafił wdrożyć inne metody przekonywania do swoich racji niż poprzez użycie broni.

Jak był to piekielnie trudny proces, widać właściwie dopiero teraz, kiedy wydolność tych mechanizmów została wystawiona na próbę. Być może owe mechanizmy trzeszczą, ale raczej nie grożą rozpadem. Jeszcze sto lat temu takie wydarzenie jak wyjście Wielkiej Brytanii z wielonarodowego sojuszu, jakim jest Unia zwielokratniałoby ryzyko konfliktu zbrojnego. Dziś nikt poważnie tego nie bierze pod uwagę. Świat zachodni, jego społeczeństwa, politycy potrafiły opleść się taką siatką powiązań, sojuszy, zależności i systemów bezpieczeństwa, które skutecznie oddaliły perspektywę wybuchu konfliktu zbrojnego, przynajmniej na Zachodzie.

Żeby to w ogóle było możliwie, konieczne jest zrozumienie mechanizmów istotnych dla rzeczywistości. I w takim kontekście przedsięwzięcia takie jak Warsaw Security Forum są nie do przecenienia. To nie tylko płaszczyzny dialogu, nawiązywania relacji i prowadzenia dyskusji. Niesłychanie istotne jest to, że tego rodzaju konferencje stwarzają możliwość nabycia wiedzy, zrozumienia procesów zachodzących w coraz bardziej skomplikowanym świecie i wynikających stąd zagrożeń.

Niestety, jest się czego uczyć. Do zagrożeń wynikających z klasycznej geopolityki doszły ryzyka nowe, chociażby związane z cyberatakami. Kryzys uchodźczy w Europie nie jest wyłącznie kryzysem migracyjnym i humanitarnym. Jest też kryzysem związanym z bezpieczeństwem. O tych nowych wyzwaniach trzeba rozmawiać. I dobrze, że tak będzie się działo podczas Warsaw Security Forum.

W dyskusjach podczas serii wyjątkowo w tym roku dynamicznie moderowanych konferencji i spotkań zatytułowanych „Security Beyond the Horizon", z udziałem przedstawicieli firm zbrojeniowych, wojskowych ekspertów i przedstawicieli administracji rządowej uczestniczyli menedżerowie i konstruktorzy czołowych koncernów, takich jak BAE System, Lockheed Martin, Raytheon, Thyssen Krupp Marine Systems, Saab, Kongsberg czy izraelski Rafael, a także rodzimy czempion – Polska Grupa Zbrojeniowa.

Z możliwości prezentacji swoich dokonań podczas Forum ku ogólnemu zaskoczeniu zrezygnowały tym razem francuskie koncerny. W kuluarach spekulowano, że ma to związek z niekorzystnymi dla zbrojeniowych spółek Republiki decyzjami polskiego MON, dotyczącymi zakupów caracali i innego wojskowego wyposażenia, których byliśmy świadkami w ostatnich tygodniach.

Pozostało 89% artykułu
Biznes
Zyski z nielegalnego hazardu w Polsce zasilają francuski budżet? Branża alarmuje
Materiał Promocyjny
Kongres Polska Moc Biznesu 2024: kreowanie przyszłości społeczno-gospodarczej
Biznes
Domy po 1 euro na Sardynii. Wioska celuje w zawiedzionych wynikami wyborów w USA
Biznes
Litwa inwestuje w zbrojeniówkę. Będzie więcej pocisków dla artylerii
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biznes
Strategiczne Spotkania w Świecie Biznesu