Rosyjskie władze znacznie zwiększyły sprzedaż diamentów z rezerw państwowych w obliczu rosnącego światowego popytu, wyższych cen i braku surowca od największego rosyjskiego producenta koncernu Alrosa. Gochran (państwowa instytucja gromadząca metale i kamienie szlachetne na potrzeby rosyjskiego budżetu - red.) ogłosił kolejną aukcję sprzedaży surowca diamentowego. Za miesiąc - 7 września zostanie wystawionych na sprzedaż 77 partii kamienia - łącznie blisko 767 tysięcy karatów o wartości bazowej około 19 mln dolarów - informuje Gochran w komunikacie.
Na poprzedniej aukcji, która odbyła się 23 lipca, Gochran sprzedał rekordową liczbę 1,018 miliarda karatów za 139,2 mln dolarów, czyli o 22 procent więcej niż wynosiła cena wywoławcza.
Początkowo ministerstwo finansów ustaliło limit rocznej sprzedaży na 67 mln dolarów, ale został wyczerpany w czterech aukcjach, które odbyły się w maju, kwietniu i lutym. Według Bloomberga, w czerwcu rząd Rosji postanowił podnieść poprzeczkę. Lipcowa aukcja była tak wielka (1,018 mld dol.), jak blisko cztery poprzednie łącznie (1,202 mld karatów). We wrześniu według Gochranu, oferta będzie o jedną czwartą mniejsza.
Dwa oszlifowane diamenty koncerny Alrosa
Nie wiadomo, ile diamentów leży w skarbcu Kremla. Analitycy VTB Capital szacują wielkość rezerw zgromadzonych w ciągu ostatnich 13 lat na 1,1 miliarda dolarów. Większość z nich została zakupiona od Alrosy podczas światowego kryzysu finansowego w 2008 roku. Wtedy gwałtowanie załamał się światowy rynek drogich kamieni i Gochran kupił całą produkcję Alrosa, by ratować firmę.