Belgijsko-brazylijski producent piwa InBev był gotów zapłacić 46,3 mld dolarów za przejęcie Anheuser-Busch. Ale zarząd amerykańskiego koncernu piwnego odrzucił tę ofertę jako zbyt niską.
InBev, właściciel takich marek jak Stella Artois czy Staropramen, zaoferował za jedną akcję o 25 proc. więcej, niż wynoszą obecne notowania. Prezes amerykańskiej firmy, która produkuje m.in. budweisera, August Busch IV nie ujawnił, jaka cena byłaby satysfakcjonująca.
InBev podkreślił, że jest za przyjaznym połączeniem. Ale, z drugiej strony, wniósł sprawę do sądu, by udziałowcy Anheuser mogli usunąć cały zarząd, co jest możliwe na podstawie tzw. prawa Delaware. W liczącej ponad 100 lat firmie rodzina założycieli Busch ma tylko 4 proc. akcji, a wśród głównych akcjonariuszy jest m.in. Warren Buffett. Anheuser kontroluje połowę amerykańskiego rynku piwnego, ma także udziały w firmach z Meksyku i Chin.