Bank Millennium planuje do końca marca 2020 r. przeprowadzić zwolnienia grupowe, w ramach których chce ograniczyć liczbę etatów o nie więcej niż 260. NSZZ Solidarność Banku Millennium podaje, że bank zawiadomił go o planowanych zwolnieniach 2 stycznia. Zostaną przeprowadzone od 1 lutego do 31 marca tego roku. Spotkania negocjacyjne zostały zaplanowane na 10, 17 i 24 stycznia.
Skala zwolnień nie jest wielka biorąc pod uwagę obecne zatrudnienie. Na koniec września grupa Millennium zatrudniała 8,56 tys. osób, w tym 2,45 tys. przejętego pod koniec maja Euro Banku. Zwolnienia po tej transakcji nie są zaskoczeniem, bo to naturalna konsekwencja łączenia obu banków (dublujące się funkcje takie jak marketing, obsługa IT, sieć oddziałów itp.).
Redukcje zatrudnienia w bankowości, mimo systematycznego przyrostu aktywów sektora, trwają od lat. Od końca 2010 r. do końca września 2019 r., czyli prawie przez pełnych dziewięć lat, liczba zatrudnionych w sektorze spadła o 18,5 tys., do 158,4 tys., czyli o 10,5 proc. Jednak struktura nie jest jednolita. Liczba etatów w centrali urosła w tym czasie o 9,6 tys., czyli 13,6 proc., do 80,4 tys. (większe obowiązki regulacyjne). W oddziałach zaś skurczyła się o 28,6 tys., czyli 27 proc., do 77,4 tys.
Wpływ na spadek zatrudnienia mają m.in. wspomniane fuzje, ale też organiczne zmniejszanie zatrudnienia z powodu automatyzacji (więcej procesów prowadzonych jest automatycznie) i cyfryzacji (mniejsza liczba odwiedzin w placówkach, rozwój bankowości internetowej).