Polskie banki od lat są w światowej czołówce nowoczesnych rozwiązań technologicznych, ale jeszcze nie wszystko da się załatwić w pełni online. Jednym z ostatnich takich produktów były kredyty mieszkaniowe. Teraz także one przechodzą do internetu.
Czytaj także: Banki odrabiają cyfrowe zaległości w hipotekach
Dotychczas załatwianie hipoteki wymagało przyjścia do banku: klient podpisywał wniosek kredytowy i przynosił kolejne dokumenty, co czasami wymagało kilku spotkań. Teraz niemal wszystkie czołowe banki umożliwiają zdalne wnioskowanie o kredyt mieszkaniowy, a dokumenty są przesyłane pocztą lub drogą elektroniczną. Zmiany przyśpieszyła pandemia. Wizyta w oddziale jest konieczna, tylko aby podpisać umowę. Ale i to ma się zmienić.
– Pracujemy nad umożliwieniem zawarcia umowy kredytu hipotecznego z wykorzystaniem podpisu elektronicznego – zapowiada Marcin Grabiszewski, dyrektor biura rozwoju bankowości hipotecznej w BNP Paribas.
Kilka zmian mogłoby ułatwić wdrożenie hipotek w pełni online. – Niektóre z nich to zmiany w przepisach prawa. Chodzi np. o możliwość podpisywania elektronicznych aktów notarialnych czy dostęp banków do systemu teleinformatycznego obsługującego księgi wieczyste, a także o możliwość wykorzystywania wyłącznie baz danych w celu wyceny nieruchomości – wskazuje Tomasz Borkowski, ekspert ds. kredytów hipotecznych w Santanderze.