KNF przesłała ING Bankowi Śląskiemu indywidualne zalecenie dotyczące dywidendy. Nadzór ocenia, że w zakresie podstawowych kryteriów polityki dywidendowej bank spełnia wymagania kwalifikujące do wypłaty do 100 proc. dywidendy z zysku za 2020 r. To poziom zgody z oczekiwaniami rynku i wynikający z przedstawionej pod koniec czerwca polityki dywidendowej KNF na drugie półrocze.

Nie oznacza to jednak, że ING BSK podzieli się w tym roku zyskiem z akcjonariuszami. Walne zgromadzenie już w połowie kwietnia zdecydowało o przeznaczeniu 675 mln zł na kapitał rezerwowy. Dla porównania w 2020 r. bank miał 1,34 mld zł zysku netto, ale miał jeszcze 496 mln zł niepodzielonego zysku z 2019 r., więc łącznie akcjonariusze zdecydowali o losach 1,83 mld zł zysku. Z tej kwoty zdecydowano pozostawić jako niepodzielony 1,16 mld zł „w celu zachowania możliwości jego podziału w przyszłości w sposób uwzględniający wypłatę dywidendy".

KNF ponadto zaleciła bankowi ograniczenie ryzyka występującego w jego działalności poprzez niepodejmowanie, bez uprzedniej konsultacji z UKNF, innych działań niż wypłata dywidendy z zysku za 2020 r. „W szczególności dotyczy to działań pozostających poza zakresem bieżącej działalności biznesowej i operacyjnej, mogących skutkować obniżeniem bazy kapitałowej, w tym również ewentualnych wypłat dywidend z niepodzielonego zysku z lat ubiegłych oraz wykupów akcji własnych" - napisano. ING BSK poinformował, że w związku z tym zaleceniem zarząd zdecydował o realizacji indywidualnego zalecenia KNF w kwestii polityki dywidendowej. Bank ma łącznie 1,16 mld zł niepodzielonych zysków, co stanowi 4,8 proc. jego obecnej kapitalizacji.

W maju prezes Brunon Bartkiewicz mówił, że wtedy bank nie planował zwołania nadzwyczajnego walnego zgromadzenia w tym roku, gdyby KNF zdecydowała się na przywrócenie w drugim półroczu dywidend (polityka nadzoru podana w czerwcu otworzyła niektórym bankom drogę do wypłat). Skoro bank nie planuje zwoływać NWZ w sprawie wypłaty, prawdopodobnie oznacza to, że nie podzieli się w tym roku zyskiem.