Marek Lusztyn złożył rezygnację ze stanowiska prezesa Pekao, które zajmował od końca listopada (wtedy z prezesury musiał zrezygnować Michał Krupiński). I tym razem nie podano przyczyn rezygnacji. Bank jej nie komentuje.
Upolitycznienie
Lusztyn, mający ponad 20-letnie doświadczenie w międzynarodowej bankowości, pozostanie w zarządzie, będzie wiceprezesem odpowiadającym za ryzyko, czyli zajmować będzie to samo stanowisko, co przed objęciem prezesury.
Rada nadzorcza na nowego prezesa wybrała Leszka Skibę, któremu do formalnego objęcia tej funkcji potrzebna będzie jeszcze zgoda KNF. Skiba dołączył do banku tydzień temu, został wtedy wiceprezesem. Od 2015 r. był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Finansów, gdzie odpowiadał za nadzór nad polityką makroekonomiczną oraz nad legislacją w obszarze podatkowym i wsparciem legislacji dotyczącej rynków finansowych i kapitałowych. Przez niecały rok był przewodniczącym Rady Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Ukończył Szkołę Główną Handlową na kierunku Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze i Polityczne, gdzie uzyskał tytuł magistra.
To nie koniec zmian w zarządzie Pekao, do którego w randze wiceprezesa powołano też Krzysztofa Kozłowskiego, związanego z PiS polityka i prawnika. Od grudnia 2015 r. do września 2016 r. był on podsekretarzem stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Od września 2016 r. do stycznia 2018 r. był wojewodą zachodniopomorskim, a od stycznia 2018 r. do kwietnia tego roku był sekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Ma stopień doktora nauk prawnych nadany w 2010 r. na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 2013 r. wpisany został na listę adwokatów (jako adwokat niewykonujący zawodu). Zdał egzamin sędziowski. W latach 2013–2015 był asystentem sędziego Trybunału Konstytucyjnego.