Nagłe zmiany w zarządzie Pekao

Nowym prezesem został Leszek Skiba, dotychczasowy wiceminister finansów. Nie podano powodów odejścia Marka Lusztyna, który kierował bankiem tylko przez pięć miesięcy.

Publikacja: 22.04.2020 21:00

Nagłe zmiany w zarządzie Pekao

Foto: materiały prasowe

Marek Lusztyn złożył rezygnację ze stanowiska prezesa Pekao, które zajmował od końca listopada (wtedy z prezesury musiał zrezygnować Michał Krupiński). I tym razem nie podano przyczyn rezygnacji. Bank jej nie komentuje.

Upolitycznienie

Lusztyn, mający ponad 20-letnie doświadczenie w międzynarodowej bankowości, pozostanie w zarządzie, będzie wiceprezesem odpowiadającym za ryzyko, czyli zajmować będzie to samo stanowisko, co przed objęciem prezesury.

Rada nadzorcza na nowego prezesa wybrała Leszka Skibę, któremu do formalnego objęcia tej funkcji potrzebna będzie jeszcze zgoda KNF. Skiba dołączył do banku tydzień temu, został wtedy wiceprezesem. Od 2015 r. był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Finansów, gdzie odpowiadał za nadzór nad polityką makroekonomiczną oraz nad legislacją w obszarze podatkowym i wsparciem legislacji dotyczącej rynków finansowych i kapitałowych. Przez niecały rok był przewodniczącym Rady Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Ukończył Szkołę Główną Handlową na kierunku Międzynarodowe Stosunki Gospodarcze i Polityczne, gdzie uzyskał tytuł magistra.

To nie koniec zmian w zarządzie Pekao, do którego w randze wiceprezesa powołano też Krzysztofa Kozłowskiego, związanego z PiS polityka i prawnika. Od grudnia 2015 r. do września 2016 r. był on podsekretarzem stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Od września 2016 r. do stycznia 2018 r. był wojewodą zachodniopomorskim, a od stycznia 2018 r. do kwietnia tego roku był sekretarzem stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. Ma stopień doktora nauk prawnych nadany w 2010 r. na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 2013 r. wpisany został na listę adwokatów (jako adwokat niewykonujący zawodu). Zdał egzamin sędziowski. W latach 2013–2015 był asystentem sędziego Trybunału Konstytucyjnego.

Pod koniec środowej sesji kurs akcji Pekao spadał o 2,4 proc., do 51,2 zł, najniższego poziomu od połowy 2009 r. Pod presją są też inne polskie banki – ze względu na obawy o skutki pandemii – ale WIG-banki w środę lekko zwyżkował.

Eksperci krytycznie oceniają karuzelę kadrową w Pekao, które od czerwca 2017 r. kontrolowane jest przez państwowe PZU i PFR mające łącznie 32,8 proc. akcji. Do tej pory zarząd Pekao nie był upolityczniony, składał się głównie z doświadczonych bankowców. Zaskoczeniem była już formalna rezygnacja Michała Krupińskiego ze stanowiska prezesa w listopadzie, ale nieoficjalnie wiadomo, że był to skutek decyzji polityków.

Pojawiają się pytania o prawdziwy powód dymisji Lusztyna. Niektórzy wskazują, że może nie chciał się zgodzić na jakiś forsowany przez polityków, niekorzystny dla banku, projekt. W tle jest też toczący się – przynajmniej oficjalnie – proces sprzedaży mBanku (Pekao był typowany jako faworyt do tego przejęcia).

– Być może wcale nie należy się w zmianach kadrowych w PZU czy Pekao doszukiwać żadnego drugiego dna. Przecież to już standard w spółkach Skarbu Państwa, że rotacja na głównych stanowiskach służy nie czemu innemu, tylko wynagrodzeniu i uposażeniu kolejnych osób powiązanych z partią rządzącą – mówi jeden z ekspertów chcący zachować anonimowość.

Obawy o wyniki

WIG-banki jest na najniższych poziomach od połowy kryzysowego 2009 r., odzwierciedlając obawy o rentowność sektora z powodu epidemii koronawirusa. Pierwsze realne skutki banki już odczuwają: to niższe przychody odsetkowe spowodowane cięciem stopy referencyjnej w połowie marca i na początku kwietnia. Łącznie o 1 pkt proc., do 0,5 proc. Przełoży się to negatywnie na wynik banków z odsetek, ich największe źródło przychodu.

Samo cięcie stóp oznacza spadek zysku netto sektora w tym roku o około 20 proc. Do tego jednak dochodzi potencjalnie znacznie większy negatywny wpływ w postaci zwiększenia odpisów kredytowych. Wprawdzie banki sygnalizują, że jeszcze większość firm radzi sobie z obsługiwaniem zobowiązań finansowych, nie prowadzą jeszcze masowych zwolnień, więc i klienci indywidualni spłacają raty. Ratunkiem są też wakacje kredytowe na trzy–sześć miesięcy. Jednak banki istotnie zwiększą odpisy kredytowe już w raportach za I kwartał, ze względu na konieczne z powodów rachunkowych uwzględnienie w modelach ryzyka pesymistycznych prognoz makroekonomicznych.

Podwojenie odpisów w całym roku oznaczałoby, że urosłyby one do blisko 20 mld zł w tym roku. Taki wzrost spowodowałby, że wynik operacyjny spadłby do niecałych 9 mld zł z prawie 20 mld zł w 2019 r. (rachunki te nie uwzględniają niższego wyniku z odsetek po cięciu stóp).

Marek Lusztyn złożył rezygnację ze stanowiska prezesa Pekao, które zajmował od końca listopada (wtedy z prezesury musiał zrezygnować Michał Krupiński). I tym razem nie podano przyczyn rezygnacji. Bank jej nie komentuje.

Upolitycznienie

Pozostało 95% artykułu
Banki
Frankowa kontrofensywa banków. Nie warto jej lekceważyć
Banki
Bank Pekao SA z ofertą EKO kredytu mieszkaniowego
Banki
Czy polskie banki chcą brać udział w odbudowie Ukrainy? Oto wyniki badań
Banki
Część członków RPP kruszeje w sprawie wiosennych obniżek stóp procentowych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Banki
Ostatni wielki rosyjski bank państwowy zostanie odcięty od zachodnich rynków