Fundacja „Rozwój TAK – Odkrywki NIE" zadała zarządowi PKO BP podczas ostatniego walnego zgromadzenia pytania dotyczące jego polityki klimatycznej. „Dlaczego zdecydowano się wyeliminować możliwość finansowania nowych elektrowni węglowych przez PKO BP, ale już nie wyeliminowano możliwości finansowania nowych kopalni węgla brunatnego takich jak planowana odkrywka Złoczew czy nowych kopalni energetycznego węgla kamiennego?" – brzmiało pytanie.
Zarząd największego banku w Polsce o aktywach wartych blisko 380 mld zł stwierdził, że "(...)w przypadku sektora wydobywczego węgla kamiennego i brunatnego obowiązuje zasada braku nowych zaangażowani. Przyjęta polityka kredytowa wobec branż wysokoemisyjnych jest spójna i uwzględnia wszystkie aspekty ich funkcjonowania, nie pomijając żadnych elementów łańcucha współzależności tych branż". W lutym tego roku PKO BP opublikował politykę finansowania sektora energii wysokoemisyjnej i tym samym rozpoczął proces dostosowywania swojej działalności inwestycyjnej oraz kredytowej do wymogów porozumienia paryskiego i europejskiej polityki klimatycznej.
Nowa polityka PKO BP obejmuje branże wydobycia węgla kamiennego i brunatnego, produkcji maszyn dla górnictwa (i inne okołowęglowe), wytwarzanie energii elektrycznej (z wyłączeniem odnawialnych źródeł energii) i działalności uzupełniające związane z energetyką (przesył, dystrybucja, elektrociepłownie). Zakłada stopniową redukcję zaangażowania w branże wysokoemisyjne rozumianą jako spadek udziału wartości kredytów i dłużnych papierów wartościowych w sektory energii wysokoemisyjnej w sumie bilansowej banku z 0,52 proc. pod koniec 2019 roku oraz wykluczenie finansowania projektowego dla nowych elektrowni węglowych. Co ważne polityka finansowania sektora energii wysokoemisyjnej obejmuje zarówno działalność kredytową banku, jak i obligacje nabywane przez bank w ramach subemisji inwestycyjnych (gwarancje uplasowania emisji).
– Publikacja polityki finansowania sektora energii wysokoemisyjnej przez PKO BP to krok w dobrą stronę – komentuje Kuba Gogolewski, kampanier finansowy Fundacji „RT– ON". – Kryzys klimatyczny i jego wpływ na polskie społeczeństwo i gospodarkę wymagają jednak daleko większego zaangażowania i zmiany podejścia do kredytowania i inwestowania w sektory odpowiedzialne za emisję gazów cieplarnianych. Na początku największy polski bank powinien podjąć decyzję o zakończeniu finansowania grup finansowych planujących w dalszym ciągu budowę kopalni węglowych takich jak odkrywka Złoczew, odkrywka Ościsłowo czy kopalnia pod Imielinem na Śląsku – dodaje Gogolewski. Krok podjęty przez PKO BP jest niewielką zmianą, jeśli weźmiemy pod uwagę, że sektor finansowy rozpoczyna ograniczanie finansowania dla wydobycia wszystkich paliw kopalnych – ocenia Fundacja „RT-ON". Dodaje, że polityka banków takich jak BNP Paribas, Credit Agricole czy ING dotyczącą sektora węglowego również jest znacznie bardziej zaawansowana niż ta ogłoszona przez PKO BP. Przyjęta w lutym polityka PKO BP wyklucza finansowania nowych kopalni węgla kamiennego i brunatnego takich jak Złoczew czy Ościsłowo, ale bank nie określił jasno horyzontu czasowego oraz szybkości redukcji zaangażowania w branże wysokoemisyjne – zwraca uwagę Gogolewski. Datę określił między innymi Bank Millennium, który zobowiązał się do całkowitego wygaszenia obecnego zaangażowania w sektor węglowy do końca 2023 r.
PKO BP nie zobowiązał się do zmniejszania rok do roku bezwzględnej wartości kredytów i obligacji w sektor wysokoemisyjny. Wprowadzone przez bank kryteria zależne są od portfela kredytów. W praktyce oznacza to, że bank dopuszcza możliwość utrzymania obecnego poziomu finansowania o ile suma kredytowa PKO BP będzie rosła. Bank nie określił także, czy co roku będzie dostosowywał swoją politykę do wymagań porozumienia paryskiego i w jaki sposób zarządza ryzykiem klimatycznym.