Decyzja o opuszczeniu Rosji zapadłą zaledwie kilkanaście godzin po tym jak bank zapewniał, że odejście z Rosji byłoby "niepraktyczne" i "sprzeczne z jego wartościami". Jednak krytyka ze strony inwestorów, analityków a także przykład innych banków z Wall Street, które opuściły Rosję, zrobiły swoje.
"Podobnie jak niektórzy międzynarodowi partnerzy, zgodnie z naszymi prawnymi i regulacyjnymi zobowiązaniami, jesteśmy w trakcie zamykania naszej działalności w Rosji, podczas gdy pomagamy naszym nierosyjskim klientom międzynarodowym w ograniczaniu ich działalności" - napisał Deutsche Bank w komunikacie.
Według informacji CNN Deutsche Bank nie będzie prowadził "żadnej nowej działalności w Rosji". To dla banku oznacza spore straty, który oszacował swoją ekspozycję kredytową w Rosji na ok. 1,5 mld dolarów brutto. Jednocześnie bank przypomniał w oświadczeniu, że zaangażowanie w Rosji zmniejszył po 2014 r., gdy Rosja zaatakowała Krym.
Czytaj więcej
Deutsche Bank poinformował, że nie wycofuje się całkowicie z Rosji, wywołując tą decyzją gniew inwestorów. Reszta banków z Wall Street zerwała więzi z tym krajem w związku z inwazją na Ukrainę.