BNP Paribas miał w IV kwartale 2020 r. 167 mln zł zysku netto, o 14 proc. więcej niż prognozowano. Rezultat urósł o 38 proc. rok do roku i spadł o 28 proc. w porównaniu do III kwartału. W całym roku bank miał 733 mln zł, o 19 proc. więcej niż w 2019 r. Zarząd rekomenduje przeznaczenie całego zysku na kapitał rezerwowy.
Wynik netto w IV kwartale jest niezły biorąc pod uwagę 41 mln zł rezerw na zwolnienia grupowe oraz 102 mln zł rezerw na ryzyko prawne hipotek frankowych. Wynik odsetkowy zgodnie z oczekiwaniami wyniósł 747 mln zł, czyli był o 7 proc. niższy niż rok temu, ale urósł o 1 proc. wobec poprzedniego kwartału. Wynik z opłat i prowizji o 7 proc. przekroczył oczekiwania i wyniósł 258 mln zł. Zwiększył się rok do roku o 24 proc. a kwartalnie o 3 proc.
Odpisy z tytułu utraty wartości kredytów wyniosły 210 mln zł (w tym wspomniana rezerwa na franki), to o prawie 7 proc. mniej niż zakładały prognoz. W całym 2020 r. grupa utworzyła 236 mln zł odpisów na niezrealizowane straty związane z ogólną sytuacją gospodarczą i skutkami COVID-19. Koszty działania (razem z amortyzacją) wyniosły w ostatnim kwartale 2020 roku 625 mln zł, czyli były na poziomie oczekiwanym przez rynek. Koszty spadły rok do roku o 17 proc., kwartalnie urosły o 9 proc.
Portfel hipotek frankowych na koniec roku wynosił 4,82 mld zł, bank był wtedy pozwanym w 644 sprawach (461 nowych w 2020 roku, z tego 156 spraw w IV kwartale 2020 r.). Bank bierze udział w pracach grupy roboczej nad wypracowaniem modelu ugód z frankowiczami, który zaproponowała KNF. "Wstępny przygotowany przez Bank szacunek kosztu potencjalnej konwersji zgodnej z założeniami propozycji Przewodniczącego KNF dostępnymi na moment publikacji sprawozdania wynosi 0,7 mld zł przy założeniu, że propozycja przewalutowania skierowana będzie tylko do kredytobiorców posiadających kredyty denominowane albo 1,3 mld zł przy założeniu, że propozycja obejmie cały portfel kredytów CHF (kredyty denominowane i walutowe)" – podał BNP Paribas.