W porządku obrad znalazł się punkt dotyczący ugód z frankowiczami. W przeciwieństwie do takich banków jak Santander, mBank, Millennium i BNP, które również go zawarły w swoich zwyczajnych walnych zgromadzeniach (ale tylko po to, aby poddać ten wątek dyskusji), akcjonariusze PKO BP będą głosować nad uruchomieniem porozumień (podobnie będzie w BOŚ, który walne zwołał na 30 marca).
PKO BP proponuje utworzenia z kapitału zapasowego wartego 6,7 mld zł funduszu specjalnego, który miałby pokryć straty powstałe w następstwie rozpoznania skutków finansowych ugód z frankowiczami. Akcjonariusze mają też zobowiązać zarząd banku do przedstawienia do zatwierdzenia radzie nadzorczej warunków, na jakich będą zawierane ugody, w tym warunków zwalniania z długu. Chodzi o kredyty denominowane i indeksowane, treść jednostkowych ugód powinna mieścić się w granicach warunków zaopiniowanych przez radę nadzorczą. Chodzi o ugody zaproponowane przez przewodniczącego KNF na początku grudnia (przewalutowanie kredytu po kursie z dnia zaciągnięcia i przeliczenie go tak, jakby od początku był złotowym). To rozwiązanie w skali całego sektora może kosztować 35-42 mld zł.
- Mamy na stole konkretną, kompromisową propozycję ugód. Mówi ona, że banki potraktują kredytobiorców walutowych dokładnie tak, jak traktowały kredytobiorców złotowych. Jest ona niesłychanie kosztowna dla sektora bankowego. Bierze on na siebie wszystkie koszty związane ze wzrostem kursów walutowych. Wydaje się jednak, że przy aktualnej linii orzeczniczej jest to jedyna propozycja, która ma szansę ukształtować konsensus społeczny w tej sprawie i pogodzić interesy banków, kredytobiorców walutowych, kredytobiorców złotowych oraz deponentów. Dlatego przedstawiamy ją do decyzji akcjonariuszy – mówi Rafał Kozłowski, wiceprezes PKO BP.
Wspomniane 6,7 mld zł obciąży jednostkowy wynik PKO BP w 2020 r. Wstępne wyniki wskazywały, że zysk netto wyniósł w 2020 r. 2,6 mld zł.
Bank podał, że przeanalizował korzyści i ryzyka związane z możliwymi wariantami postępowania w sprawie walutowych kredytów mieszkaniowych. W ocenie banku zawarcie ugód wyeliminuje ryzyko kursowe po stronie klientów, a w banku ograniczy ryzyko prawne oraz niepewność co do kierunku ostatecznych rozstrzygnięć sądowych i ich skutków finansowych.